Ha, ha, jak Wy to robicie, drogie organizatorki, że na zlotach scrapbookingowych temperatura jest DOSŁOWNIE gorąca, czyli 36 stopni w cieniu:)
Kolejny, 5 DLWC - czyli wrocławski zlot za nami. Kilka z nas zmieściła się na zdjęciu grupowym:)
źródło: www.kwiatdolnoslaski.pl
Zdjęcie pochodzi ze strony zlotowej:)
Jeszcze buzuje we mnie adrenalina, szkoda, że już koniec:( Trzy upalne dni -warsztatów, zwiedzania, poznawania nowych, przemiłych osób.
Nigdy nie dość gadania, wspólnego scrapowania do nocy, zakupów, wymiany doświadczeń i przydasi.
Miałam ogromne szczęście przesiadywać godzinami przy scrapowym stole we wspaniałym towarzystwie. Było ogromnie twórczo, wesoło, inspirująco i owocnie. Poza drobiazgami, największym owocem nocnych i dziennych posiadówek jest ten oto album.
Zainspirowana albumem Miszelki (no, skoro obiecałam, to dziękuję Ci Muzo ma:))))), stworzyłam album z luźnych kartek spiętych kółkami. Niektóre strony tak mi się podobają, że zostawiłabym je bez zdjęć. Okładkę albumu, zrobioną ze sztywnych okładek starej książki ozdobiłam już w domu, we Wrocławiu nie miałam aż tylu gadżetów.
A czego nie miałam, to dokupiłam:)) Po raz pierwszy było tak fajnie, że gdy brakowało mi dodatków lub papierów, wstawałam od stołu i zaopatrywałam się obok w scrapowych sklepikach. Cudownie, zużywa się materiały na bieżąco, a nie chowa po szufladach:)
Lift kartki Miszelki. Podzieliła się ze mną ramką *
Z boku wystająca kartka, a na niej motylek, może dodam jeszcze kilka zawieszek
Pomysł na kółka w albumach zgapiony od Tores - Dzięki za miłe pogaduchy!
Wiele pomysłów na ozdobienie stron zaczerpnęłam od koleżanek, kochane dziewczyny doradzały jak mogły! Zresztą wszystkie wymieniamy się doświadczeniami, po to są zloty!:)
Po powrocie energii mam za dwoje i pomimo zmęczenia kończę albumy - ten, który oglądacie i ten z warsztatów z Imaginaris. Wkleję zdjęcia i pokazuję:)
Ściskam Was dziewczyny i nie mogę się już doczekać kolejnego zlotu.
Miłych wakacji
Wasza
Podziwiam i zazdroszczę umiejętności tworzenia takich albumów. Umbrella zdradzisz jak się robi taki mały znaczek - u Ciebie parasolki - który wyświetla ci się przed nazwą bloga w wyszukiwarce??
OdpowiedzUsuńpiękne prace powstały, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńO tak, takie zloty to niesamowita dawka andrenaliny, pozytywnej energii i inspiracji! Ja niedawno byłam w Warszawie a już szykuję się na Poznań :)
OdpowiedzUsuńTwój album jest piękny. Rzeczywiście szkoda zakrywać takie piękne kompozycje :)
No troszkę was tam przybyło :))
OdpowiedzUsuńPiękne prace!
Pozdrawiam :)
cieszę się, że udało nam się znowu spotkać :) a albumik jest cudny, mega bałaganiarski, takie lubię :D
OdpowiedzUsuńSuper prace! Takie spotkania zawsze są motywujące :) Fajnie, że organizowane są tak często. Można czerpać z nich energię niczym z rogu obfitości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super są takie spotkania ....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńJak zwykle praca w świetnym klimacie! Lubię takie i to bardzo :D
OdpowiedzUsuńŚwietny, klimatyczny zeszyt :D
OdpowiedzUsuńCudowny albumik i takie kolorki jakie lubię...nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze wyjeżdżam na urlop właśnie podczas tego zlotu....a widać, że zabawa była przednia :)
OdpowiedzUsuń