sobota, 11 lipca 2015

Kolejny tropikalny zlot

Ha, ha, jak Wy to robicie, drogie organizatorki, że na zlotach scrapbookingowych temperatura jest DOSŁOWNIE gorąca, czyli 36 stopni w cieniu:)
Kolejny, 5 DLWC - czyli wrocławski zlot za nami. Kilka z nas zmieściła się na zdjęciu grupowym:)

źródło: www.kwiatdolnoslaski.pl

Zdjęcie pochodzi ze strony zlotowej:)

Jeszcze buzuje we mnie adrenalina, szkoda, że już koniec:( Trzy upalne dni -warsztatów, zwiedzania, poznawania nowych, przemiłych osób.
Nigdy nie dość gadania, wspólnego scrapowania do nocy, zakupów, wymiany doświadczeń i przydasi. 

Miałam ogromne szczęście przesiadywać godzinami przy scrapowym stole we wspaniałym towarzystwie. Było ogromnie twórczo, wesoło, inspirująco i owocnie. Poza drobiazgami, największym owocem nocnych i dziennych posiadówek jest ten oto album.

Zainspirowana albumem Miszelki (no, skoro obiecałam, to dziękuję Ci Muzo ma:))))), stworzyłam album z luźnych kartek spiętych kółkami. Niektóre strony tak mi się podobają, że zostawiłabym je bez zdjęć. Okładkę albumu, zrobioną ze sztywnych okładek starej książki ozdobiłam już w domu, we Wrocławiu nie miałam aż tylu gadżetów.
A czego nie miałam, to dokupiłam:)) Po raz pierwszy było tak fajnie, że gdy brakowało mi dodatków lub papierów, wstawałam od stołu i zaopatrywałam się obok w scrapowych sklepikach. Cudownie, zużywa się materiały na bieżąco, a nie chowa po szufladach:)

 Okładka z ulubionymi gadżetami



Lift kartki Miszelki. Podzieliła się ze mną ramką *








 Z boku wystająca kartka, a na niej motylek, może dodam jeszcze kilka zawieszek


 Pomysł na kółka w albumach zgapiony od Tores - Dzięki za miłe pogaduchy!




Wiele pomysłów na ozdobienie stron zaczerpnęłam od koleżanek, kochane dziewczyny doradzały jak mogły! Zresztą wszystkie wymieniamy się doświadczeniami, po to są zloty!:)

Po powrocie energii mam za dwoje i pomimo zmęczenia kończę albumy - ten, który oglądacie i ten z warsztatów z Imaginaris. Wkleję zdjęcia i pokazuję:)
Ściskam Was dziewczyny i nie mogę się już doczekać kolejnego zlotu.

Miłych wakacji

Wasza


10 komentarzy:

  1. Podziwiam i zazdroszczę umiejętności tworzenia takich albumów. Umbrella zdradzisz jak się robi taki mały znaczek - u Ciebie parasolki - który wyświetla ci się przed nazwą bloga w wyszukiwarce??

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne prace powstały, pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, takie zloty to niesamowita dawka andrenaliny, pozytywnej energii i inspiracji! Ja niedawno byłam w Warszawie a już szykuję się na Poznań :)
    Twój album jest piękny. Rzeczywiście szkoda zakrywać takie piękne kompozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No troszkę was tam przybyło :))
    Piękne prace!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cieszę się, że udało nam się znowu spotkać :) a albumik jest cudny, mega bałaganiarski, takie lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super prace! Takie spotkania zawsze są motywujące :) Fajnie, że organizowane są tak często. Można czerpać z nich energię niczym z rogu obfitości :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super są takie spotkania ....Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle praca w świetnym klimacie! Lubię takie i to bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny, klimatyczny zeszyt :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny albumik i takie kolorki jakie lubię...nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze wyjeżdżam na urlop właśnie podczas tego zlotu....a widać, że zabawa była przednia :)

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów