W ubiegłą sobotę na fejsowej ScrapElektrowni chętne osoby mogły pobawić się w wiosenno-wielkanocne kartkowanie. Od 10 do 19 godziny (a nawet dużo dłużej) zaopatrzone w hektolitry kawy i herbaty, najpotrzebniejsze przydasie i laptopa na biurku (do kontaktów) ruszyłyśmy do boju!
Takie wyzwania zmuszają do przekraczania granic.
Przestajemy chodzić utartymi ścieżkami.
Uczymy się nowych rozwiązań.
Co godzinę Tores i Miszelka publikowały nowe tematy wyzwań. Trudno się zmieścić w tym czasie, chyba że ma się potrzebne przydasie zgromadzone na biurku.
Tak się stało w przypadku dwóch tagów. Z papierów i dodatków, które zobaczyłam o d r a z u po otwarciu szuflady, zmajstrowałam naprędce tagi. Super zabawa! Chociaż ręce się trzęsą, nie da się ukryć!
Najważniejsza jest swiadomość, że jesteśmy wtedy razem, na bieżąco publikujemy nasze karteczki, komentujemy i zagrzewamy się do "walki". Tej energii i mocy nie zastąpi nic!
Po takiej pracowitej sobocie jesteśmy bogatsze o kilka kartek, tagów, a nawet stronę w art journalu. Pośmiałyśmy się, pogadały, wymieniły doświadczenia i pomysły.
A miało być inaczej. W sobotę miałam zaplanowany wyjazd, który "nie wypalił".
Rozżalona i wściekła zamknęłam się w pracowni i całą złość przekułam w adrenalinę związaną z tempem wykonywania kartek.
Pewnie, że nie żałuję!
Na spokojnie, bez adrenalinki, nie dokonamy tego samego. Po ostatnim wyzwaniu, wieczorkiem, kiedy miałam dużo czasu kleiłam karteczkę bez pośpiechu aż do 22 z minutami:) Może już zmęczenie dało znać o sobie?
Teraz się pochwalę:) Niektóre z wyzwań były nagradzane przez sponsorów.
Zupełnie nieoczekiwanie dla mnie zostałam nagrodzona za kartkę warstwową.
Nagrodą były wybrane przeze mnie papiery UHK wraz z przesyłką. Oczywiście wybrałam sobie najnowszą kolekcję Desert Rose, która tego dnia miała debiut!
Paczuszka przyszła szybciutko, mam już te cudeńka i nie mogę się doczekać, aż ich użyję.
Może album?
U góry zdjęcia znajduje się nowa kolekcja Desert Rose, a u dołu mnóstwo dodatkowych papierów, które były dla mnie całkowitą niespodzianką:) Dziękuję sponsorom bardzo*
Pozostałe kartki zmajstrowane tego dnia:
Kartka w kształcie jaja-
Kartka z ptaszkiem- u mnie tag
Tu powstał problem, albowiem w tym roku nie dysponowałam żadnymi religijnymi symbolami wielkanocnymi.
Znalazłam tylko stempelkowy napis "Alleluja".
Żeby karteczka mogła znaleźć się w tym wyzwaniu, opisałam iż są to religijne zajączki skaczące po poświęconej łące:)))
Kolejna miała być minimalistyczna, ale ja tak zupełnie ubożuchno nie umiem :)
Patchworkowa-
Podobno w maju odbędzie się kolejna taka zabawa, już się nie mogę doczekać!
W kolejnym poście pokażę Wam pozostałe karteczki wielkanocne:)
Fajnie, że są takie akcje. W efekcie powstały cudne kartki !!! Kartka warstwowa i tag z ptaszkiem - to moje ulubione :)) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPiękne prace stworzyłaś.A jak ucieszą te kartki obdarowanych :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :) nie wiem czy dałabym radę w takim tempie.
OdpowiedzUsuńPrześliczne te kartki, bardzo urocze i wiosenne :)
OdpowiedzUsuńpiękne prace!:)
OdpowiedzUsuńIt's great that there are such actions. as a result, wonderful cards were created !!! a layered card and a tag with a bird - it's my favorite :)) best regards :))
OdpowiedzUsuńหนังตลก