Czasami na wyzwania ATC pomysł wpada od razu, a czasami... No nie, temat "Spaghetti" nie należał do najłatwiejszych. W ArtGrupie ATC w tym miesiącu trzeba użyć makaronu spaghetti lub patyków do szaszłyków. Z podziwem patrzyłam na kolejne prace koleżanek , które pojawiały się w grupie. Moja wena milczała jak zaklęta i już chciałam się poddać :) Dopiero podczas tworzenia morskiej karty pokazanej w poprzednim poście doznałam olśnienia. Żaglówka! No i jest. Nawet brokat znalazł zastosowanie, nie musi biedny czekać do grudnia :)
Co jakiś czas świetnym dla mnie relaksem jest stworzenie kolażu.
Często prowodyrem do tejże pracy jest Kamila Pietroń i jej lajwy. Tak było i tym razem.
We wtorek posklejałam kolażyk według jej wskazówek. Dzięki za wspólną zabawę :)
Miłych wiosennych dni.
Wasza
Fajne, ja czasem przeglądając gazety myślę nad kolazem, ale później jakoś tego skleic nie umiem.
OdpowiedzUsuńKolarz interesujący. Pamiętam ze szkoły takie prace i właśnie one sprawiały mi wiele radości.Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń