W marcu w ScrapElektrowni dostałyśmy wytyczne -
tkanina i kolor brązowy.
Raz w miesiącu dostajemy nowe wytyczne. To miła zabawa, polegająca na oprawianiu wspomnień, a dodatkowo urozmaicona poleceniami. Od dziecka przyzwyczajeni jesteśmy do realizowania zadań i chyba nam z tym dobrze:)
Uwieczniłam tu jedyne chyba w marcu szczęśliwe chwile - warsztaty z Olgą Bielską na zlocie Craft WaWa. W ostatniej chwili przed ogłoszeniem epidemii, w Warszawie odbył się zlot szcrapbookingowy. Było już mniej osób, nastrój nie taki jak zawsze. Mniej uścisków i rozmów.
Ale byłam, byłam i cieszyłam się ze spotkań z okrojonym gronem koleżanek.
Potem nagle trach....kolejne zloty są odwołane, więc Craft WaWa chyba przejdzie do historii, jako ostatni zlot w starym, bezpiecznym świecie.
Teraz jedyne chwile relaksu to scrapowanie w pracowni. Tutaj udaje mi się o wszystkim zapomnieć.
Trzymajcie się zdrowo i przestrzegajcie zaleceń
Wasza
Śliczna praca.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna strona.Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPięknie
OdpowiedzUsuń