Jeszcze w grudniu uczestniczyłam w kapitalnych warsztatach albumowych u Zuzy-Imaginaris.
Ich wyjątkowosć polegała na tym, że bazę ozdabiało się jak zwykle papierami i dodatkami, ale wewnątrz zamontowane są prawdziwe lampki na baterie! Nie mogłam się doczekać, jak przy pomocy zgrzewarki Fuse wyczarujemy to wyjątkowe wnętrze:) Jak te sroczki do wnętrza foliowych stron sypałyśmy brokat i cekiny:)
Była magia, fajne towarzystwo, świąteczne piosenki i pyszne ciasto świąteczne.
Teraz dopiero wywołałam zdjęcia z rodzinnych świąt i ponaklejałam na albumowe strony. Oczywiście wcześniej cieszyłam się widokiem podświetlanego albumu, stawiałam go na komodzie i wyglądał tam jak mała choineczka. Dodatkowo fascynowała mnie okładka. Uwielbiam shaker-boxy, a taki z buteleczką i goździkami w środku to już czary! Naprawdę warto tworzyć takie wyjątkowe albumiki, cieszą oko, a oglądanie podświetlanych zdjęć rodzinnych to wyjątkowa przyjemność.
Strony z przezroczystej folii mają w środku kieszonki na zdjęcia:)
Chociaż niewielkie, pomieszczą wiele;)
Wszędzie dodatkowe kieszonki.
Bardzo lubię wsuwane tagi, dają dodatkowe możliwości.
W przezroczyste kieszenie włożyłam tekturkowe gałązki, cekiny i brokat.
Wyjmowane karty, które pomieszczą wiele zdjęć.
Pozdrawiam cieplutko
Ten pomysłowy album będzie świetną pamiątką. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCiekawy album. Pierwszy raz spotykam się ze światełkami w środku. Nic dziwnego, że ciagle go oglądałaś 😀
OdpowiedzUsuńKochana, zachwycił mnie ten album!!! Mogłabym taki oglądać bez końca:):) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJesteś fantastyczna!!!album niesamowity:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny album! Pięknie ozdobiony:) Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam -Gosia*
OdpowiedzUsuńAlbum, to bajer z przytupem - jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńJakie cudo!
OdpowiedzUsuń