Truskawki to moje ukochane i ulubione owoce od dzieciństwa. Są smaczną zapowiedzią lata. Spoglądam na nie z uwielbieniem, na ich kształt, formę, drobne kropeczki, szypułki. Mają kuszący zapach i podniecający smak. Zatopienie zębów w owocu to ... pełnia smaku.
Dlaczego są z nami tak krótko ! Owszem, lubimy też kompoty, dżemy, herbatki. Mrożę sorbety w małych kubeczkach, i co roku zamrażam co najmniej 14 kg tych pysznych owoców.
Jednak truskawka prosto z krzaczka to jest to !
Tak się złożyło, że w naszej rodzinie 2 osoby mają urodziny w czerwcu + Dzień Mamy + Dzień Ojca (czasami zostaną ogrodowe resztki owoców, jeżeli aura łaskawa). Pomysł organizowania przyjęć truskawkowych nasuwa się sam. Od kiedy udało mi się kupić we włoskim sklepie (już nie istnieje) tę serwetę, mam cudne "tło" do moich biesiad.
Króluje oczywiście sernik na zimno z galaretką i ... truskawkami ! Lubią go wszyscy. Bardzo małe dzieci wprost go pochłaniają, bo jest łatwy "do spożycia", a nam dorosłym też "sam wchodzi".
Oto mój tajny przepis (mam nadzieję, że doceniacie fakt, że się nim dzielę, ha ha). Serniczek robię przez cały rok ozdabiając go np.kawałkami brzoskwiń z puszki.
Przepis na sernik na zimno z truskawkami i galaretką.
Produkty
- 2 serki (ok. 40 dkg) homogenizowane naturalne
- Pół kostki masła twardego ekstra
- Jedna szklanka cukru
- 2 jaja (jedno całe, jedno żółtko)
- 1 cukier waniliowy
- 1 szklanka mleka
- 2,5 łyżki żelatyny
- opcjonalnie 2 łyżki kakao
- galaretka + owoce
Żelatynę zwilżyć odrobiną zimnego mleka, resztę zagotować. Spęczniałą już żelatynę zalać gorącym mlekiem, wymieszać porządnie, aż się rozpuści. Po przestudzeniu dodać żelatynę do ciasta. Na koniec całość delikatnie wymieszać z ubitym białkiem. Można wrzucić rodzynki, kawałki twardej galaretki lub całe truskawki.
Można też połowę ciasta wlać do małej tortownicy i wstawić do lodówki. Do drugiej części dodać kakao. Na zastygłą, białą część wlać ciemną. Po zastygnięciu udekorować truskawkami i zalać galaretką truskawkową. Tortownicę wstawić do lodówki.
Smacznego !
Jak widać na zdjęciu, ja nie robię warstwy kakaowej, bo moja rodzina lubi biały serniczek.
Jeśli komuś było mało galaretki, mógł się jeszcze poczęstować truskawkami w galaretce z bitą śmietaną.
... albo świeżymi truskawkami z bitą śmietaną (uwielbiam ten widok)
lub goframi z ... truskawkami i bitą śmietaną
A to bardziej do dekoracji, miseczka - truskawka i łyżeczka przywieziona z jakiejś podróży
Zakupiłam również szczypce do usuwania szypułek z truskawek, co by oszczędzić paznokcie, ha ha
Tak miłą okazję do spotkania trzeba było uczcić winkiem musującym tu ... uwaga, uwaga - truskawkowym !
Dla dzieci - wersja koktajlowa
lub herbatka truskawkowa w filiżankach od koleżanki, która WIE o moim bziku
Kupowałam, co się dało, w kształcie i formie truskawki, ale niewiele się dało.
Nie tylko na stole było truskawkowo, nad głowami też
Gdy zbliżał się czerwiec, pospieszyłam z wykonaniem świeczników. Odzyskane po wypalonych świecach szklane pojemniczki okleiłam białym papierem ryżowym + serwetkowy motyw truskaweczek.
Jedzcie, delektujcie się truskaweczkami, bo są z nami tak krótko !
Pozdrawiam truskawkowo i obiecuję, że następny post truskawkowy pojawi się ... dopiero za rok :)
Umbrelka
pieknie;) ile truskawek;))
OdpowiedzUsuńDziękuję,pozdrawiam.
UsuńTeraz już nie mam nawet odrobinki wątpliwości...oj,kochasz Ty truskaweczki!
OdpowiedzUsuńNo widzisz-każdy ma swojego fisia...Ale już niedługo przerzucam się na inną roślinkę i ją trochę pomęczę.
Usuńpięknie i smacznie wygląda super Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam.
Usuńale słodko-truskawkowe klimaty, cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.Mogłoby tak być cały rok,ale cóż...
Usuńtruskawkowa pani z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
UsuńWidać, że zwariowałaś na punkcie truskawek ;) Ale to taka bardzo fajna i smaczna wariacja :) Też uwielbiam truskawki i wszystko co truskawkowe, mój Mąż ostatnio zrobił nawet nalewkę z truskawek - czekamy teraz, aż się wszystko przegryzie i będziemy degustować :)
OdpowiedzUsuńEwelinko,jakbyście już zaczynali tę degustację,to pamiętaj,że mieszkam gdzieś niedaleko:)))Dodatkowa siła na pewno Wam się przyda:)))Pozdrawiam
UsuńJa się zastanawiam, dlaczego my się jeszcze nie spotkałyśmy :) Trzeba koniecznie poznać się w realu :)
UsuńJest więcej chętnych osób na spotkanie,tylko trzeba wyznaczyć KIEROWNIKA do organizacji przedsięwzięcia.Ale we dwie też możemy,jak najbardziej!
UsuńJa też KOCHAM TRUSKAWKI:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
To może wyhodujemy odmianę całoroczną?:))Również pozdrawiam.
UsuńTruskawkowe szaleństwo - pysznie, soczyście i czerwono:)
OdpowiedzUsuńTaak,w lodówce u mnie aż czerwono,musi być codziennie miska truskawek!
UsuńO rany jak tu truskawkowo :)))podobnie jak u mnie dziennie coś truskawkowego serwuję na deser już mąż się pytał jak długo to jeszcze potrwa, bo on znowu na jagody czeka :))) Tak przy okazji fajna oferta jest na papier ryżowy i zwykły do decou http://gruper.pl/referrer.php/1870975 Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńJagody też są krótko,chociaż znam miejsca na Warmii,gdzie są do połowy sierpnia.Dzięki za info.Pozdrawiam
UsuńNo nikt nie zaprzeczy że to truskawkowe przyjęcie;)) pysznie wręcz;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pysznie,tylko czy dla niektórych nie nudno.Pozdrawiam
UsuńWidać Kochana, że truskawki uwielbiasz ;)
OdpowiedzUsuńTyle różności......... smakowicie.
Ja najbardziej lubię je same, szkoda że są tak krótko.
Miłego dnia :)
Same też są dobre,a najlepsze na świecie -prosto z krzaka,jeszcze z piaskiem!Miłego wieczorku(podobno dziś nie ma meczu)???
UsuńWow! Ale truskawkowy post :) Pychotka! Mnie najbardziej przypadła do gustu opcja z goframi :) A można wiedzieć gdzie dostałaś takie fajne szczypczyki? I jeśli jesteś chętna się spotkać, to może obmyślimy jakieś warszawsko-blogerskie spotkanie i zbierzemy jeszcze parę duszyczek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gofry tego dnia udały mi się,bo też nie zawsze wychodzą.Szczypce kupiłam w sklepie DUKA .Co do spotkania,to wiem że więcej Warszawianek chciałoby się spotkać.Tylko jak i gdzie to zorganizować?W dodatku w wakacje ciężko z dalekosiężnym planowaniem.Ja w każdym razie chętnie się a Wami umówię.
UsuńPozdrawiam
Tak sobie pomyślałam, że można by na spotkania wyznaczyć stałą datę, np. każdą pierwszą sobotę miesiąca, i kto będzie chciał czy mógł to przyjdzie na umówione miejsce.
UsuńŚwietny pomysł!Masz propozycję miejsca?W niektórych miastach dziewczyny wykorzystują do spotkań galerię lub pracownię jednej z nich.Znasz kogoś takiego?Na pierwszym spotkaniu można uzgodnić dalsze kroki i zweryfikować nasze pomysły.
UsuńNiestety nie mam żadnej zaprzyjaźnionej galerii ani kawiarni, ale podoba mi się np. Herba Thea, Tarabuk, Nana cafe, Relax cafe bar, Czekoladziarnia Amor.
UsuńSzaleństwo!!! Cudny bzik!!! A masz też parasolkę w truskawki?:))) Pychoty od góry do dołu posta, palce lizać:))) Buziaki
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś dociekliwa babeczka!Złapałaś mnie,nie mam takiej umbrelli!Ale mam za to teraz cel życiowy-znaleźć takową:)))Też *
UsuńTeż uwielbiam truskawki, chętnie bym spróbowała Twoich truskawkowych dział kulinarnych. Ja codziennie zjadam sobie truskawki ze śmietanką 30%, a że ostatnio wracam z pracy ledwie żywa, to nawet nie ubijam tej śmietanki, a polewam nią truskawki :)
OdpowiedzUsuńKasiu,musisz w takim razie już się do mnie wybrać,bo truskawki są krótko!
UsuńŚmietanka 30%???To jeszcze załącz swoje zdjęcie mój Chudzielcu.Bo my wiecznie odchudzające się,nawet nie możemy spojrzeć w stronę 30%!:)))Buziaki
Oj bardzo pysznie się zrobiło. ja też lubię truskawki i na sezon zawsze wyciągam specjalne naczynia z truskawkami a mamy ich całkiem sporo:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu,jesteś lepsza ode mnie w tym szaleństwie!Naczyń zbyt dużo nie mam,ciągle się zastanawiam czy na tak króciutki sezon,to warto.Ciekawa jestem jak twoje naczynia wyglądają,może nam kiedyś zaprezentujesz?
UsuńPozdrawiam
A ja już myśłałam ,że zapomniałaś o obiecanym przyjęciu truskawkowym...a tu nie jednak jest -zresztą wspaniałe.Jeśli pozwolisz to przepis przygarnę jako kolekcjonerka pieczenia bez pieczenia.Pozdrawiam Ewa:)))
OdpowiedzUsuńNie zapomniałam,takie przyjęcia po prostu MUSZĄ się co roku odbywać.Najgorzej jest w latach,kiedy ciągle leje deszcz i żyję w niepewności,czy jak zaproszę gości,to tego dnia będą jeszcze truskawki.No i zaklinam pogodę,żeby była odpowiednia do przyjęcia tarasowego.Wtedy jest tak jak sobie wymarzyłam.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Istne szaleństwo......Do tej pory myślałam że też jestem fanką truskawek, ale od dziś wiem, że to amatorszczyzna w porównaniu z Tobą:))).
OdpowiedzUsuńCzuję, że będę wracać do tych zdjęć zimą....
Pozdrawiam:)
Jakbyś zgadła,ja już zimą zaopatrzyłam się w serwetki i papier ryżowy z truskawkami.Nie mogłam się doczekać,kiedy wreszcie będę mogła zrobić candy -oczywiście truskawkowe.
UsuńPozdrawiam
Wygląda hmmm... truskawkowo, a szczypce całkiem niezłe, jestem ciekawa czy również praktyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Też myślałam,że szczypce w razie czego posłużą do dekoracji miski z truskawkami,ale rzeczywiście spełniają swoje zadanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ się roztruskawczyłaś:)Tyle wariacji truskawkowych. Serniczek, albo truskawki zalane galaretką też lubię i robię.A teraz właśnie siedzi w piecu ciasto drożdżowe z truskawkami i tak rośnie, że truskawki spadają:)) Ciekawe czy się uda, bo już nie piekłam kilka lat.
OdpowiedzUsuńDrożdżowego to nie znam,ale takie zwykłe lane ciasto zawsze wychodzi.Robię je z hm...truskawkami,jagodami,potem jabłkami.
UsuńPozdrawiam i smacznego wieczoru życzę,bo pewnie będziecie wcinać jeszcze ciepłe.
ale mi narobilas smaka na truskawi u nas sa tylko sprowadzane i wogole nie sa smaczne aja tez uwielbiam truskawki
OdpowiedzUsuńKochana,gdybym tylko mogła,podesłałabym Ci kobiałkę albo dwie:))Współczuję w takim razie,bo takie "sztuczne"lekko różowe to nie to samo!Pozdrawiam
UsuńAle pyszności, wspaniałości:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
UsuńWiesz co? Chyba się wproszę do Ciebie na to przyjęcie!!!Tak mi narobiłaś apetytu. Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńKochana,zapraszam!Najchętniej Was wszystkie widziałabym u mnie.Potrzebowałybyśmy dłuuuugi stół i mnóóóóstwo truskawek!:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wow !!! ... taaaaaaakie przyjęcie :)
OdpowiedzUsuńjakie pyszności ...
wspaniałe dekoracje ...
nie dziwię się, że jest tyle chętnych :)
pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za odwiedzinki.Wydaje mi się,że w czerwcu dość łatwo zaaranżować ładnie stół,bo truskawki same się obronią!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
truskawkowy zawrót głowy! istne szaleństwo :) masz kobieto hopla ;) ale, ale... bardzo pozytywnego! a truskawki może cieszą tak bardzo i z wielką mocą, bo pojawiają się raz w roku i na niezbyt długo :)))
OdpowiedzUsuńWitam Kejti,może masz rację.To co jest ciągle dostępne-powszednieje!
OdpowiedzUsuńo jejku ;)
OdpowiedzUsuńile truuuskawek!
jestem w raju ;)
Też się tak czuję każdego roku,kiedy zobaczę pierwsze truskawki.Pozdrawiam
UsuńJa dzisiaj piłam koktajl truskawkowy ależ mi smakował hihi.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię truskawki ale Ty faktycznie jesteś ich maniaczką hihi.
Och zjadłabym takiego gofra z truskawkami :).
Przepis na serniczek już skopiowany :).
14 kg o rety, gdzie Ty to trzymasz :).
Serniczek na pewno się uda,z ciastami bez pieczenia nie ma problemu.
OdpowiedzUsuńTrzeba kupować lodówki z dużymi szufladami w części zamrażarki,wtedy wszystko się zmieści!:)))
Pozdrawiam
Coś pięknego truskawkowego - cudnie :)
OdpowiedzUsuńPyszności! Nic, tylko jeść :) Faktycznie truskawkowo zakręcona mania :) Pozytywnie!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka