Co roku w czerwcu urządzałam bez opamiętania truskawkowe przyjęcia. Mam zgromadzonych wiele dodatków, świec, a nawet serwetę. Wystarczyło dokupić papierowe serwetki z truskawkowymi nadrukami no i rzeczone truskawki.
W tym roku, nie wiedzieć czemu, coś się we mnie zbuntowało i postanowiłam, że czerwcowe kawko-herbatki będą ...pod znakiem lawendy.
Rozgrzałam Pinteresta do czerwoności w poszukiwaniu inspiracji.
Coś tam sama dodałam i wyszły ozdóbki różne :)
Jak tytuł głosi - było to p r a w i e lawendowe posiedzonko, ponieważ tuż przed zbiorami lawendy dysponowałam tylko zeszłorocznymi gałązkami. Mam nadzieję, już z tegorocznych pachnących zbiorów, dorobić kilka nowych dekoracji, poustawiać wszędzie pęki lawendy i wtedy pokazać Wam wszystko jeszcze raz :)
Mam nadzieję, że tak jak ja, lubicie patrzeć i wąchać te krzewinki i nigdy się nam to nie znudzi.
Nagłowiłam się nieco nad pomysłem na lampiony. Chciałam, żeby miały w sobie wszystko co lubię - lawendowe gałązki, koronki, wewnątrz susz lawendowy oraz przytłumione światełko z T-lighta.
Chyba się udało, a lampiony na stałe dekorują stół w jadalni.
Zdradzę Wam tajemnicę, że te efektowne kanciaste słoiki to odzyskane szkło po buraczkach z Lidla.
Jak tylko je zobaczyłam, wiedziałam, że coś z nich zrobię :)
Miejsce po nakrętce zamaskowałam szarym sznurkiem pakowym.
Dodatkową ozdobę stołu stanowiły stare łyżeczki z targu staroci (każda inna).
Wystarczył tu dodatek białego sznurka i gałązki lawendowej.
W ostatniej chwili zdobyłam serwetkę z wzorem z mojego serwisu. Szybciutko zdekupażyłam prościutki serwetnik.
Na tarasowym oknie ustawiłam,co tam miałam:))
Często korzystam z nowych dodatków, warto sobie sprawić takie pocieszajki.
A teraz biegnę się pakować! Jutro wyruszamy z Kiti W do Wrocławia na zlot scrapbookingowy.
Trzy dni warsztatów, zakupów, spotkań z koleżankami blogowymi. Szaleństwo czeka!!!
Jak ochłonę, zdam Wam relację:)
Wasza
Lubię wszystko, co lawendowe :) Miłych wrażeń , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajności lawendowe, ja też już mam zerwaną lawendę,będę coś robiła...
OdpowiedzUsuńWow super te lampiony, bardzo pomysłowe wykorzystanie słoiczków :) cudo :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, a wiem też, ze ta lawenda pod wpływem ciepła cudownie pachnie - osobiście tego doświadczyłam :) Do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie lawendowo u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńcudna aranżacja:)))
OdpowiedzUsuńudanego zlotu :)
Ale lawendowo u ciebie!!! Pięknie wyglądają te lampiony a łyżeczki-cudne!!!! Miłego i twórczego scrapkowania :)
OdpowiedzUsuńale lawendowe cuda:)))
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe lampiony.Owocnego spotkania :-).
OdpowiedzUsuńŚwietne lampioniki Ci wyszły. Słoiczki są świetnym materiałem do ozdabiania. Niedawno na naszym forumowym zlocie robiłyśmy lampioniki ze słoiczków po deserkach dla dzieci - polecam - mają fajny kształt.
OdpowiedzUsuńA wypadu do Wrocławia zazdroszczę! Ale już we wrześniu Craft Party w Poznaniu :-)
Super lawenda☆Pięknie musiała roztaczac zapach. Pozdrawiam ♡ ♥ ☆
OdpowiedzUsuńWięc witam we Wrocławiu, a słoiczki jako lampioniki - kapitalne
OdpowiedzUsuńOh jak ładnie lawendowo!
OdpowiedzUsuńIzuniu, cudnie! Stół przybrany ślicznie, uwielbiam motyw lawendy:). A lampioniki na 5+,
OdpowiedzUsuńbuziaki
Lampiony mnie zachwyciły, a podświetlone są jeszcze ładniejsze , dekoracje z łyżeczkami też bardzo bardzo :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka ciepłe!
Jak cudnie!!! Lampiony przepiękne!!! Udanego skrapowania:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach Lawendy!
OdpowiedzUsuńKocham lawendę, pięknie ją wykorzystujesz stwarzając niesamowity klimat, łyżeczki cudnie ozdobione ahh już czuje ten aromat ...
OdpowiedzUsuńNie widzę swojego komentarza więc piszę jeszcze raz. Lampioniki wyszły Ci rewelacyjnie. Od czasu do czasu chce się jakichś zmian. Ja ostatnio jadłam ciasto lawendowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLawendowe przyjęcia ... cudnie... aż się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuńTeż sobie takie zrobię . Lampiony wyszły cudownie !
Miłego weekendowania :)
Chętnie przysiądę do lawendowego stołu:))))pięknie i bardzo pomysłowo,szczególnie łyżeczki mnie urzekły:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLawenda zawsze i wszędzie jest piękna. Ślicznie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzeslicznie u Ciebie i lawendowo :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe dekoracje i świetne, bo lawendowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje, łyżeczki skradły moje serce piękne są :).
OdpowiedzUsuńbardzo klimatycznie wyglądały te dekoracje :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że Cię nigdzie nie wypatrzyłam we wrocławiu :(
Super pomysł z tymi świecznikami....Urocze....Lawendowa aranżacja do pozazdroszczenia...Pa...
OdpowiedzUsuńLawendowy zawrót głowy :) Piękne dekoracje! Lampioniki, szczególnie oświetlone prezentują się cudnie!
OdpowiedzUsuńlawenda chyba zawsze się sprawdza! jestem zachwycona tymi łyżeczkami i oknem na tarasie.
OdpowiedzUsuńa jak musiało pachnieć...
Umbrellko, niedługo sierpień, bardzo jestem ciekawa co postanowiłaś...
oj ta nasza lawenda, ten zapach... i śliczne klimatyczne lampiony, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńoj ta nasza lawenda, ten zapach... i śliczne klimatyczne lampiony, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPomysłowo ,ślicznie ,romantycznie ,czyli to co my wszystkie lubimy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Izabel.
wspaniale wykonałaś lawendowe dodatki...
OdpowiedzUsuńtakie przyjęcie to jak uczta !!!
Przyjęcie w takiej atmosferze musi być wspaniałe :) pięknie ozdobiłaś cały stół :)
OdpowiedzUsuńAch jak pięknie, to musiało być przecudnie pachnące przyjęcie.
OdpowiedzUsuń