niedziela, 22 stycznia 2012

W nagrodę - za karę


W grudniu opowiadałam Wam, że pojechałam do przyjaciółek na naszą DOROCZNĄ WIGILIĘ. Oczywiście nie z pustymi rękoma. Nie będę się chwalić wszystkim, co im podarowałam, bo nie jestem chwalipiętą (Hm, a na czym polega idea blogów, jak nie na tym, żeby się chwalić :) ).

A niech tam - pochwalę się, bo może podsunę Wam pomysł na prezent dla kogoś bliskiego. Stwierdziłam, że kumpelki za rzadko do mnie dzwonią i przyjeżdżają. Za karę będą patrzeć na moją facjatę (w ich towarzystwie oczywiście) przez cały przyszły rok.

Wyprodukowałam deseczki pod zdzierany kalendarz. U góry przykleiłam odbite na laserówce zdjęcie ze wspólnej imprezy. Na dole deseczki - serwetkę, na którą natknęłam się przypadkiem, przeglądając ofertę jednego ze sklepów internetowych. Balujące trzy dziewczyny ! Przecież to my !

Zaniemówiłam i od razu zamówiłam.



Wszystko odbyło się z przygodami. Najpierw kupiłam za krótkie deseczki i kalendarz zasłaniał wzór serwetki. Nastąpiło natychmiastowe zamówienie dłuższych. Potem popełniłam błąd nowicjuszki. Na ciemne, fioletowe tło nakleiłam jasną serwetkę ! O zgrozo ! Zaczęło prześwitywać. Kiedy zaczęłam to ścierać, poczułam się, jak Jaś Fasola w filmie "Totalny kataklizm". Kochany niezguła zawsze mnie rozśmiesza.

Wszystko dobrze się skończyło.



Deseczki wiszą w kuchniach u obdarowanych.


Poradziłam im, że jak nie będą już mogły patrzeć na moje zdjęcie, niech zwykłą klamerką przypną inną fotografię.

Żeby pociągnąć temat deseczek, wspomnę jeszcze o innych, które mogę produkować bez końca. Kupuję deseczki z MDFu z dziurką z tyłu, mogą więc wisieć jako obrazek lub służyć jako podkładka pod gorące naczynia na stole.

Pasuje do nich każda serwetka i są dobre na wszystkie okazje. Lubię postarzać im brzegi lub robię spękania - wszystko jest dozwolone.










W następnym poście o deseczkach, deskach, czy dechach ani słowa. Będzie o czymś zupełnie innym.

Ślę całuski !

A te z Was, które mają ferie, niech odpoczywają i nabierają sił do dalszej twórczej pracy !


34 komentarze:

  1. Hehe, super te deseczki do kalendarza. Takie z jajem :) Fajnie! A podkładki prześlizne :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. pomysł bardzo fajny z takim prezentem, dziewczyny z pewnością bardzo się ucieszyły skoro powiesiły w swoich domkach. a deseczki oczywiście jak podkładki pod kalendarze równiez bardzo fajne. a co w następnym poście się pojawi? bardzo jestem ciekawa jakie cudenka zaprezentujesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezent i oryginalny i piękny!
    Zakochana jestem w Twoim decu...

    OdpowiedzUsuń
  4. -odobają mi sie wszystkie deseczki, ale ten pomysł na deseczkę ze zdjęciem z imprezy - fantastyczny.Serwetka też bardzo, bardzo tematyczna, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zaniemówiłam ...totalny odlot .Już żałuje ,ze nie baluję razem z Tobą a wtedy może i w mojej kuchni spoglądałabym na taki kalendarza
    Pozdrawiam .Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj:) Cieszę się , że już powróciłaś na blogowe forum . Myślę, że odpoczęłaś i nabrałaś energii do dalszej twórczej i jak widać owocnej pracy :). To co dzisiaj pokazałaś jak zwykle zachwyca i inspiruje. Deseczki z postarzanymi brzegami są urocze - podobnie jak deseczko –zawieszki na kalendarz. To faktycznie ciekawy i bardzo oryginalny pomysł na prezent ( serwetka rewelacyjna!). Pozdrawiam Marta
    p.s. zajrzyj do mojego posta http://wiadomosci-decoupage.blogspot.com/2011/11/nowe-zycie-brytfanki.html - tam pisałam co lubię, uwielbiam a czego nie:) Jak mało to nie ma spawy dopiszę:) na zakończenie candy:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. ale super pomysł z deseczką!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny tytuł posta :) Człowiek uczy się na swoich błędach i chwała mu za to :) Najważniejsze, to samemu dojść do tego, co potrafimy wyprodukować, metodą zdzierania, prucia, ścierania itd. Heh, też tak mam:) Bardzo interesujące prezenty dla koleżanek "za karę". Chciała bym jeszcze dodać, że jestem Twoją wielką fanką - Twoje pomysły są fantastyczne, a jakość wykonania idealna i zawsze mnie zachwyca :)
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja bym chciała jeszcze i jeszcze o deseczkach:) Widzę, ze lubisz wykorzystywać pełne motywy serwetkowe, tak jak ja. Deseczki są "w dechę". A co do podarunków, jestem pewna, że powiszą cały rok, a nawet dłużej.Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za odwiedziny u mnie i komentarz:) a u Ciebie pięknie, przytulnie i cieplutko:) fajnie że mnie odwiedziłaś, mogłam Cię znaleźć:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne rzeczy robisz:). Dzięki za miłe słowa i udział w zabawie u mnie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Deseczki są piekne, mnie najbardziej podobaja się ta ze sztućcami i lawendą...już widzę jak mogłyby ozdobić moją kuchnie :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny pomysł na prezent :)
    i obrazki bardzo sympatyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiekne prace, zapraszam do mnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana deseczki wyszły Ci fantastycznie, a pomysł z prezentem rewelacyjny sama skorzystam z tej podpowiedzi prezentu, podpowiedz tylko gdzie kupiłaś tą serwetkę bo faktycznie superowa jest:)Dziękuję za odwiedziny u mnie i za miłe słowa pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. alez piękne te Twoje dzieła;-) strasznie mi sie podobają te obrazki które zrobiłaś z deseczek, cudne;-))))p.s a możesz mi powiedziec gdzie się można zaopatrzyć w takie deseczki???

    OdpowiedzUsuń
  17. Małgoniu,serwetki kupiłam w www.dekorhouse.pl (szukaj w serwetki->inne1).
    Cieszę się,że pomysł Ci się spodobał.
    Ewo,a co za problem.Robimy zlot, balujemy, fotografujemy się i wieszamy fotki w kuchni.Jakoś mi się skojarzyło ,że zawisłam w kuchni wraz z początkiem małżeństwa ha ha.
    Malanko-jestem Ci wdzięczna za wszystkie miłe słowa,ale nie zasługuję na AŻ tyle.Całuję Cię
    Trilli-Twoje decu jest cudne,zawstydzasz mnie swoimi pochwałami.
    Martodr-też chciałam jak najszybciej wrócić i działać dalej.
    A w ogóle,to wszystkie jesteście kochane,że do mnie zaglądacie,o komentarzach nie wspominając.

    OdpowiedzUsuń
  18. Maciejko-deseczki kupuję u gohy w sklepie stacjonarnym,ale jest też www.goha.pl szukaj w:zawieszki z MDF-u.
    Jest też sklep int.z produktami z MDF,jak znajdę adres,to Ci podeślę.Dzięki za miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń
  19. No musiałam wpaść w odwiedziny do wielbicielki motylków :-). A przy okazji zobaczyłam tyle fajnych rzeczy, które tworzą twoje zdolne łapki. Masz kobitko polot i wyobraźnie -super. Gratuluje umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  20. deseczki cudowne... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny pomysł na prezent a jednocześnie pamiątkę. I okazuje się, że i deseczka może być osobista:-) Pozdrawiam i dziękuję Ci za odwiedziny:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję za wizytkę i miłe słowa.Bardzo tu ładnie u Ciebie i ciekawie.
    Ja również będę tu zaglądać,robisz wspaniałe rzeczy w decu.
    Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. ale mialas przygody ale sobe doskonale poradzials :) sliczne deseczki zrobilas :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Robisz bardzo ładne rzeczy - i nie chodzi mi tylko o te z tego posta. Herbaciarki na przykład cudowne. Pozdrawiam serdecznie :-)
    PS. Uwielbiam ten wzór ze sztućcami.

    OdpowiedzUsuń
  25. Powisialam sobie na Twoim blogu i poogladalam,,sliczna herbaciarka piekne te skrzyneczki a juz z tymi balowami sukniami to wprost miodzio,wszystko mi sie podoba i wszystko chcialabym miec,,,pozdrawiam Cie milo i dziekuje za odwiedziny..no i juz Cie mam u siebie na stale .)

    OdpowiedzUsuń
  26. Robisz ładne prace, powędrowałam po Twoim blogu i pooglądałam przedmioty przez Ciebie zrobione.
    Miło mi że mnie odwiedziłaś i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczne wszystkie prace.:) Fajnie piszesz, ale jak robimy i coś idzie nie tak, ile to zdrowia napsuje. Dobrze, że efekt końcowy znów poprawia humor. Prezenty dla koleżanek, jedyne w swoim rodzaju i wyjątkowe. Podkładki chyba każdy chciałby mieć na swoim stole, takie cudne. Wielkie dziwki za ciepłe słowa u mnie.:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bazylia, lawenda cudowne a cytryny to już w ogóle pełen odlot. Stwierdzam, że oprócz cytrynowego ciasta i nalewki lubię też cytrynowe motywy:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Podziwiam Twoje prace, ja chyba straciłam zapal do decupażu:)

    OdpowiedzUsuń
  30. :) pomysł super ! i znowu zrobiłas piękne rzeczy..pracowita jestes :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny blog, piękne prace.. jak ja na Ciebie wcześniej nie trafiłam ?

    OdpowiedzUsuń
  32. Wspaniałe prace, nie potrafię zdecydować, które najładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Obrazek z bazylią przepiękny ;) serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...