Jak spędziłam Święta ?
Ano tak:
Duuuuużo herbaty
W Wigilię obudziłam się chora. Żeby było jasne - antybiotyk biorę raz na siedem lat. Więc pech. Potem okazało się, że to tchawica (ki diabeł ?).
Przydały się za to ... chusteczniki własnej roboty.
Marne pocieszenie.
Przy życiu trzymała mnie herbata, mieszanka kupiona w specjalnym sklepie.
Nazywa się "Zimowy czar".
Ma obłędny, świąteczny zapach, który wyczuwa się nawet mając katar (to chyba komplement dla tej herbaty).
Wy też na pewno czujecie tę cynamonowo-cytrynowo-imbirowo-kardamonowo-żurawinowo-cośtamowo woń.
To były minusy Świąt, a teraz PLUSY, czyli PREZENTY.
Mój nieoceniony mąż podejrzał, czym się zachwycam w sklepach internetowych, zanotował i zamówił u Mikołaja dwie świetne rzeczy, o których marzyłam. Była to dla mnie absolutna niespodzianka.
Gdy prezent był jeszcze pięknie zapakowany, obstawiałam, że to lampa albo klatka.
A to było taaak ... :)
Druga rzecz też cudowna i tak modna, że nawet nie przypuszczałam, że można ją gdzieś zdobyć. Oto korona, w której obecnie bez przerwy palą się świece, a wiosną może zawita tu kwiatek.
I jeszcze puzderko z moimi ulubionymi ostatnio motylami (patrz: tło bloga).
Zobaczcie, jakie cudne karteczki do prezentów (z haftu) zrobiła moja Mama.
I oczywiście książki, które stały się dla mnie pretekstem do zalegania pod kocem, przy kominku.
A teraz wszystkim Krakowiankom - i nie tylko - oświetlony Nowy Świat w Warszawie. Obiecałam komuś te zdjęcia. Niestety, tego dnia padał deszcz.
To ostatni mój post w tym roku, więc n a d e j s z ł a pora na życzenia.
Wszystkim Komentatorom, Obserwatorom i odwiedzającym mnie Gościom chcę złożyć serdeczne życzenia
Niech Nowy Rok upłynie Wam szczęśliwie i twórczo, w otoczeniu bliskich Wam osób, ale i cudeniek, które wykonujecie, żeby w domu było przytulnie
Życzę Wam także, abyście nie bały się realizować swoich marzeń
A wszystkim zdrowym i zdolnym do zabawy (czytaj: niebiorącym antybiotyków)
Sylwestra do rana z lampką szampana !
No tak ... i od czego tu zacząć?:) Tyle różności tyle piękności... Powrotu do zdrowia Ci już życzyłam -no ale tego to nigdy dosyć - więc zdrówka!:) - ale widzę, że dzielnie o nie dbasz, bo rozumiem, że oprócz pysznej herbaty świat nalewek nie jest Ci obcy;) ( żeby było zabawniej to też taką mam:))) a na potwierdzenie polecam do zrobienia nalewkę orzechową –oczywiście w lipcu- ze str. 92 –chyba, że mamy inne wydanie, bo na grzbiecie nie mam tego loga). Mamie powiedz, że zdolna bardzo kobieta i piękne zawieszki poczyniła!:) Manekin od męża to jest po prostu cudo!!! a oświetlony Nowy Świat wygląda uroczo ( nasza Floriańska – nie wspominając o Sukiennicach też pięknie wystrojone:)))
OdpowiedzUsuńI życzenia – piękne !!! A dla Ciebie Izo i Twoich najbliższych niech Nowy Rok przyniesie radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń . Pozdrawiam Marta
To ja widzę jeszcze więcej podobieństw :) a mianowicie: uwielbiam herbaty, na moje szczęście mam rewelacyjny sklep herbaciany pod bokiem.. cudne są; i tez lubię Agathe Christie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Nowy Rok: zdrowia, mnóstwa pomysłów i czasu na ich realizacje :). Radości i dużo słońca w życiu :)
Wszystkiego dobrego w 2012r.
OdpowiedzUsuńManekin w złotku wyglądał jak wielki cukierek:)
Jest piękny ,miałam chrapkę na takiego ,ale małego 30cm, nawet nie wiedziałam ,że są i takie duże.
ale móstwo prezentow pod choinka :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjecia z nowego świata nigdy tam nie bylam wiec tym chetnie je ogladam :)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku samych radosnych i słonecznych dni
Ależ pięknie ten manekin była zapakowany. A po odpakowaniu jeszcze cudniejszy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny w Zaciszu i życzenia. Ja Tobie również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Niech spełniają się twoje marzenia, a każdy dzień niech będzie lepszy od poprzedniego.
Moc uścisków ślę. Ania:)
Dziekuję za noworoczne życzenia i miłe słowa. Cieszę się, że manekin trafił w dobre ręce i że się spodobał. Niech dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńalez dostałas cuuuudne prezenty, taki maz to skarb!!!!!
OdpowiedzUsuńile śliczności, piekności i doskonałości, łącznie z pomysłowym mężem:) duzo szczęścia i zdrówka na ten Nowy 2012 Rok Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńDzięki za życzenia. Ależ cudne prezenty - ten manekin jest cudowny !!! Uwielbiam Nowy Świat i Krakowskie oświetlone podczas Świąt :) Na moim blogu o fotografii też mam podobną fotkę z tego miejsca
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia.
OdpowiedzUsuńTak z herbatą to ja spędzam wieczory non stop, bo bardzo lubię :)
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)
Ada
Dziękuję za życzenia i wizytę u mnie:)Dzięki temu mogłam trafić do Ciebie ściskam cieplutko i zapraszam częsciej:)
OdpowiedzUsuńTwój blog oczywiście dołączam do obserwowanych:)))
Spełnienia marzeń w Nowym Roku!!! pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńAch.. Prezenty super,manekin-mój faworyt :) herbatki zazdroszczę bo wygląda i pachnie napewno smakowicie ! Duużo zdrowka życzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
dlaczego mnie tu nie było i nie obserwuję?:) zyczenia cudowne, dizekuje i wzajemnie mam nadzieję, że zdrówko juz dopisało w nowym roku, a prezentów to ja zadroszczę!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serducha za miłe słowa i odwiedziny!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
ps. a ta herbatka na zdjęciu musi być przepyszna!!!
Cudowne dostałaś prezenty, faktycznie Twój Maż to skarb :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAh, no i oczywiści e wsyzstkiego dobrego w nowym roku życzę! :) Hihi :)
OdpowiedzUsuńPrezenty wspaniałe i co najważniejsze wymarzone :-). 2012 rok niech będzie "różowy", tzn. szczęśliwy, bez chorób, bez zmartwień, spełniający wszelakie marzenia....
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe odwiedziny i pozdrawiam.
Dziewczyny,dziękuję za życzenia noworoczne i wszystkie baaardzo miłe słowa.Oczywiście szybko wyzdrowiałam,nie mogło być inaczej.Dzięki Wam zachłannie patrzę na świat i chcę się uczyć ciągle czegoś nowego.To wspaniale uczucie.Życzę Wam i sobie wielu pozytywnych doznań w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńMetalowy manekin jest po prostu BAJECZNY...Zaraz lecę pokazać go Mężowi (to się ucieszy :P )
OdpowiedzUsuńA czy mogę wiedzieć, gdzie taki można nabyć?? :D
Moja Kochana blogowa Koleżanko! Bardzo Ci dziękuję za wskazówki, ta czcionka mnie trochę zastanawiała, ale już teraz wiem, że muszę ją zmienić:) Dziękuję Kochana z całego serca!Ja bardzo lubię wszelkie wskazówki i sugestie, dają mi do myślenia:)Czytam, że już wróciłaś do zdrowia - to wspaniała nowina! Dbaj o siebie.
OdpowiedzUsuńCałuję... Malanka
P.S. Szczęścia w Nowym Roku! I czekam z niecierpliwością na Twoje cudeńka pokazane na blogu :)
Z całego serca Ci dziękuję !!! Zamawiam dwa - mały i duży :D Są przepiękne :) Podziękuj proszę Mikołajowi :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Munia
Jaki piękny manekin! Ja też takiego chcę :)) Pozdrawiam noworocznie :)
OdpowiedzUsuńManekin wspaniały - aż mi się taki zamarzył ;) Korona, puzderko też piękne! A haftowane karteczki Twojej mamy są słodkie :) A książki też w moim guście - coś o filmach (piszę kolejną recenzję), trochę kryminału (też lubię Agatkę) i naleweczki (mój Mąż tworzy przepyszne:))
OdpowiedzUsuń