W skrócie - spełniam marzenia :) Zawsze pasjonowały mnie roślinki, a kwiaty w szczególności. Lubiłam pracę w ogrodzie, urządzanie go, planowanie, a najbardziej oczywiście zakupy na targu kwiatowym:))
Od dawna planowałam poszerzenie wiedzy florystycznej i wreszcie podjęłam ważną dla mnie decyzję. Rozpoczęłam pierwszy semestr szkoły florystycznej. chłonę wiedzę i już się cieszę lekcjami praktycznymi. Na pierwszy rzut poszedł "Las w słoiku". Cudowna, ciekawa i niezbyt brudząca zabawa.
Dobieranie małych roślinek do wypełnienia słoja sprawiło mi ogromną przyjemność. A jeszcze większą - sypanie kamyczków. Zrobiłam największe i najbardziej zróżnicowane kamieniołomy z całej grupy :))
Słój dumnie pręży się w salonie, a ja już czekam na kolejne florystyczne wyzwania :)
Z tych roślinek powstawały nasze lasy w szkle :)
Życzę miłego weekendu
Wasza
Bardzo lubię te kompozycje w słoikach ! Sama też kiedyś zrobiłam sobie taki las. A jeśli chodzi o szkołę florystyczną - to świetny wybór !!! Jestem po kursie bukieciarskim - zrobionym dawno w Poznaniu. Była to dla mnie super przygoda ! Życzę powodzenia ! Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiłam taki las w słoiku ale coś musiało być nie tak bo zmarniał. Twój pięknie wygląda. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń