Niegdyś prezentowałam Wam szufladę Singera (TUTAJ), w której zamieszkały bobinki.
Okazała się jednak niewystarczająca. Mnożą mi się tasiemki i rożne małe żelastwa. Dla nich ozdobiłam jeszcze jeden domek.
W sprzedaży widnieje toto jako herbaciarka, ale kto mi zabroni przemianować ją na schowek dla tasiemek? :))))
Muszę się jednak przyznać, że asekuracyjnie nie zrobiłam transferów nożyczkowo-szpulkowych, a bardziej uniwersalne napisy :)
Kto wie, czy kiedyś pudełko nie wróci do roli herbaciarki.
Pomalowałam pudełko szarą farbą, przetarłam wełną stalową i na to pomaziałam farbą bielącą.
Napisy przetransferowałam Modgem Podgem, a pobrałam je ze strony Iszart - http://deco-szuflada.blogspot.com, która oferuje mnóstwo napisów i obrazków do pobrania. Serdecznie zachęcam do zaglądania na jej stronę. Dzięki Iszart.*
Obecni mieszkańcy skrzynki:
Tym razem nie ozdabiałam "szpulek", zostawiłam surowe.
Lubię kupować na targu staroci łyżeczki. Ot tak, bez specjalnego przeznaczenia.
Kilka z nich może zamontuję na przepiśnikach.
W piątek wieczorem wybraliśmy się do Multimedialnego Parku Fontann (w Warszawie).
Poniżej zamku w piątki i soboty o 21.30 odbywa się niezwykły spektakl.
Tłumy ludzi zjezdżają się, by obejrzeć tańczące fontanny. W rytm muzyki przez pół godziny woda w fontannach na Podzamczu tańczy, przybierając różne kolory. W spektakl wplecione są scenki i dialogi.
Marne zdjęcia, ale pokazuję :)
Natomiast dziś, w upalną sobotę znów wybraliśmy się nad wodę.
Tym razem nie na kajaki, lecz popływać rowerem wodnym po Zalewie Zegrzyńskim.
Zalew Zegrzyński leży niedaleko Warszawy. Jest to wielkie sztuczne jezioro, stworzone równo 50 lat temu.
Jest miejscem wypoczynku dla mieszkańców, więc w weekendy panuje tam spory tłok.
To raj dla miłośników sportów wodnych.
Na piaszczystych plażach wylegują się turyści.
Na brzegach powstaje coraz więcej hoteli, pensjonatów, wypożyczalni sprzętu pływającego.
Fragment wysepki.
Nad wodą potrzebna jest rozwaga!
Pozdrawiam wakacyjnie i mam nadzieję, że w upały znajdujecie chłodny azyl, dający wytchnienie.
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem.
Wasza
Świetny pomysł z tą herbaciarką:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Monika:)
Przechowalnia wraz z zawartością świetna! I ten pomysł z patyczkami zachwycił mnie.
OdpowiedzUsuńŁyżeczek troszkę zazdraszczam, bo ja mimo chęci ostatnio ich nie upolowałam. A postanowiłam kupować, bo coś dziwnego dzieje się u mnie w domu - małe łyżeczki znikają w tempie zastraszającym....
Fajne, wakacyjne wypady! Pozdrawiam:)
Zarówno "herbaciarka" jak i jej wyposażenie wygląda pięknie. Sama chciałabym mieć taki ład porządek w cudnym wydaniu u siebie.
OdpowiedzUsuńPudełko jest świetne. Ja często kupuję zamykane herbaciarki i też ozdabiam je neutralnie. Można wtedy je wykorzystać albo na herbatkę albo np na biżuterię lub inne drobnostki.
OdpowiedzUsuńPodziwiam porządek w pudełeczku. Wszystko pięknie się prezentuje. Całość dopracowana w szczegółach. Świetnie:)
Pudełeczko pięknie ozdobione i porządek panuje tu idealny!
OdpowiedzUsuńNiestety tego kajakarza nie udało się uratować :( Wypoczynek nad wodą jest wspaniały, pod warunkiem zachowania rozwagi,a niektórzy zwłaszcza na motorówkach i skuterach o tym zapominają i skutki są opłakane.
Pozdrawiam.
świetny pomysł :) bardzo mi sie taka herbaciarka podoba :) mam w domu ale jeszcze nie ozdobioną ...
OdpowiedzUsuńIzuś herbaciarka wyjątkowa i cała jej zawartość,szczególnie stare nożyce.
OdpowiedzUsuńŁyżeczek zazdroszczę,są niepowtarzalne i choć mam ich dużo to ciągle mi mało :)
Pozdrawiam cieplutko.
Ha,ha o nożyczkach nie wspomniałam,bo chcę o nich napisać osobnego posta.Jednak bystre oko koleżanki Kasi wszystko wypatrzy:)))Buziaki*
UsuńNieherbaciarka jest piękna i jej przeznaczenie świetne. Ostatnio się zastanawiałam jak uporządkować tasiemki, przepis na Twoje bobinki bardzo mi się spodobał i oczywiście również takie zrobię.
OdpowiedzUsuńpokaz fontann świetny.
ja też pozdrawiam bardzo wakacyjnie :)
Mogłabym w tym komentarzu napisać wiele..ale napiszę tylko że siedzę i dumam :)Czy nie dało by czasem jakiejś sporych rozmiarów skrzyni zamienić na tak cudną przydasiową "nieherbaciarkę.".... i w tej zadumie pozostanę chyba długo i dobrze:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Skąd masz te drewniane szpulki? Hm ciekawe czy do koronki klockowej byłyby dobre?
OdpowiedzUsuńDrewniane szpulki kupiłam u koleżanki blogowej www.meis-ideis.blogspot.com
UsuńSą w środku dość wąskie.Pozdrawiam.
Świetny pomysł na przechowywanie koronek i tasiemek ,a bobinki rewelacyjne już mam ochotę sobie takie zrobić . Kochana masz głowę pełną pomysłów , idę dalej buszować po Twoim blogu :)Buziaki
OdpowiedzUsuńz tymi patyczkami genialny pomysł :)))
OdpowiedzUsuńherbaciarka super
pozdrawiam ciepło
Potrafisz wyczarować niesamowite przedmioty.
OdpowiedzUsuńTeż mam słabość to starych sztućców...mają duszę.
Śliczna przechowalnia i bobinki śliczne:) Gratuluję zdobycia łyżeczek, ja ostatnio też poluję ale niestety bezskutecznie:(
OdpowiedzUsuńCudne wakacje:) korzystajcie i wypoczywajcie:)
Doskonały pomysł na przechowywanie wstążek. Świetne są te patyczki. Ja też korzystam z transferów Iszart.
OdpowiedzUsuńA i ja łyżeczki kupuję na starociach ;)
piękne pudełko.
OdpowiedzUsuńwoda jest zawsze niebezpieczna, trzeba korzystać z umiarem ale latem to tylko nad wodą.
Sliczna ta Twoja przechowalnia;)Super te bobinki a lyzeczki piekne:) Milej niedzieli, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny domek mają tasiemki:))))ja też często kupuję na starociach łyżeczki:)))Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia życzę
OdpowiedzUsuńPrzepiękna przechowalnia:) I jaki porządek:) U mnie wszystko wymieszane w skrzynce-czeka na taki pomysł:) Dziękuję, że o mnie wspomniałaś, bardzo, bardzo jest mi miło i ogromnie cieszę się, że używasz moich grafik:)Pozdrawiam, Izabela
OdpowiedzUsuńHerbaciarka na wstążeczki, tasiemki i inne cudeńka urzekła mnie :) Widzę, że kolekcja wciąż się powiększa. A te patyczki na tasiemki to faktycznie wspaniały pomysł. w takie upały wypoczynek nad wodą to jedyny słuszny kierunek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne pudełeczko na wstążeczki! Bardzo mi się podoba!!!Ach...
OdpowiedzUsuńTeż zbieram łyżeczki...i wyszukuję je na starociach:)
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie w te piękne sierpniowe dni:)
Peninia*
♥♥♥
Herbaciarka fantastyczna, klamerki bieliźniane pomysłowo wykorzystałaś :) Zalew to piękne miejsce, mam tam działkę i cudownie się odpoczywa :))
OdpowiedzUsuńPrześliczne to pudełeczko
OdpowiedzUsuńWidziałam piękne bransoletki z łyżeczek :) Pudełko jest genialne
OdpowiedzUsuńŚwietny ten separator na drobiazgi.Łyżeczki znając Twoje zdolności na pewno znajdą zastosowanie ale takie same w sobie też są ładne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpomysł na przybornik - pierwszorzędny! wykonanie podoba mi się równie bardzo jak pomysł :))) pokaz podświetlonych fontann - wow! a co dopiero zobaczyć to na żywo....
OdpowiedzUsuńgdybym ja umiała taki porządek utrzymać w tasiemkach........moje nawet mają swoj domek, ale, co z tego, jak tam groch z kapuchą??
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoje pudełko! A czy robiłaś może taki transfer na bejcowanym drewnie?
OdpowiedzUsuńpięknie to zrobiłaś1
OdpowiedzUsuńŚliczna herbaciarka - nie dla herbatki domek :)
OdpowiedzUsuńPrzechowalnię masz wypasioną, ale widzę, że też jest co przechowywać:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki, lecę zerknąc na poleconą stronkę:))
z herbaciarki zrobilas super przechowalnie :) bardzo mi sie podoba :) Pokaz fontann piekny ostanio bylam we Wroclawiu ale niestety nie udalo mi sie zobaczyc pokazu w nocy. jezioro i zaglowki ech jak u Ciebie wakacyjnie. Pozdrawiam goraco :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zastosowanie herbaciarki :)
OdpowiedzUsuń