niedziela, 22 kwietnia 2012

Jak na starym zamku

Jak się nie ma, co się lubi...


Na jednym z zagranicznych blogów widziałam podobny pomysł - tyle, że z łyżką wazową przymocowaną do deski. I zapomniałam o tym na pewien czas. Jednak kiedy na Kole zobaczyłam tę łyżkę (sałatkową ?), wspomnienie wróciło i od razu wiedziałam, że to materiał do moich doświadczeń.

Sprzedający zszedł trochę z ceny, bo przecież łyżka pogięta i do sałatek już się nie przyda. Ja za to oczyma wyobraźni już widziałam, jak wykorzystam to znalezisko i męża w bok szturałam, co by się za głośno nie dziwił - po co mi to ?

W domu wygięliśmy łyżkę do pożądanego kształtu, żeby można było postawić na niej świeczkę. Syn zobaczywszy rezultat zapytał, czy wyginaliśmy tę łyżkę wzrokiem, jak ta dziewczynka z paranormalnymi zdolnościami.
No nie, nie wzrokiem, tylko mężowymi "ręcyma".

W zasobach "ulubione" udało mi się znaleźć motyw free pewnego herbu "spod łyżki i widelca". Postarzyłam deskę, na to przykleiłam motyw metodą decoupage, no i mam swój świecznik.

A jak zamknę oczy, to czuję się nawet, jak na starym zamku :)











PS. Widelec też kupiłam, a jak go wykorzystam - o tym kiedyś, kiedyś :)

Tymczasem zobaczcie i oceńcie kartki, które zrobiłam wczoraj na kursie "Pudrowe kartki" z Enczą. Kto zna, ten wie, że widać tu rękę Enczy, ja skromna kursantka mam tu tylko mały wkład. Polecam Wam takie babskie karteczkowanie w towarzystwie osób pozytywnie zakręconych, interesujących się tym samym, co my i chcących rozwijać swoje umiejętności. Atmosfera była co najmniej zabawowa, a nasze rozmowy na temat męskiej kartki z ptaszkiem (możecie się tylko domyślać) przejdą chyba do historii Scrapstudia.

Oglądajcie, jeszcze ciepłe:



Kartka tagowa jest tu naklejona na kwadratową.





Po raz pierwszy wykonałam kartkę-okienko. Wycinamy w papierach trzy okienka różnej wielkości i naklejamy na siebie przy pomocy kosteczek dystansowych.  



A tu rzeczona kartka męska z ptaszkiem :)))


Życzę udanego, niedzielnego spacerku :)

Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze na temat mnie-Klucznicy z poprzedniego posta ha ha.

Witam nowe obserwatorki !

Pa pa !

47 komentarzy:

  1. Świecznik/kinkiet rewelacja. Pomysł wart naśladowania. Karteczki śliczności, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kartki, jak ja zazdroszczę takich warsztatów ach.
    Świecznik jest nie z tego świata, a przynajmniej nie z tej epoki ;). Cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Łyżka-świetny pomysł,a karteczki-rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieta potrafi!! Świetnie Ci to wyszło, podziwiam i podziwiam, napatrzeć się nie mogę:))

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja widzę ten pomysł po raz pierwszy, i trzeba przyznać że robi wrażenie.
    I kartki śliczne.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Świecznik bomba, ja to nawet oczu zamykać nie muszę i czuje zamczysko:)Śliczne karteczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. swiecznik super bardzo pomsylowy, ma swoj klimat
    karteczki przepiekne

    OdpowiedzUsuń
  8. Łyżko-świecznik cudowny, pomysłowości można Ci tylko pozazdrościć:))
    Karteczki również bardo ładne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie wierzę oczom...rewelacyjny świecznik,bardzo pomysłowy, kartki śliczne jak zawsze;)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Świecznik super a karteczki przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  11. Świecznik wprost cudowny!!Czego to ludzie nie wymyślą:))Kartki też przepiękne. Miło się wszystko ogląda i czyta. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świecznik jest rewelacyjny - widziałam podobny ale na podgrzewacze:) Kartki przepiękne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Iza, pomysł z łyżką jako świecznikiem rewelacyjny!!! A karteczki - no przecież, że pięknie Ci wyszły - ta z ptaszkiem też ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super pomysł, jestem pod wrażeniem. W przyszłą niedziele u nas są Starocie, idę szukać łyżki :-)
    Kartki artystyczne!
    Pozdrawiam nocną porą!

    OdpowiedzUsuń
  15. Umbrellko Kochana! Przez chwilę poczułam się jak w starym zamku :)) Jaki ten świecznik jest boski!!! Aranżacja na pierwszym zdjęciu najbardziej mi się podoba, bo tak wygląda iście zamkowo i tajemniczo :)
    Karteczkami się zachwycam, jak zawsze. Cudne są !
    Ściskam mocno:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Też myślałam, że siłą woli wyginałaś tę łyżkę:)))Szacun dla M.:)) Jest rewelacyjna! Ma tak piękną rączkę, że się napatrzeć nie mogę:)) Kompozycja wyszła arcyciekawa, dla mnie najpiękniej z białą świecą.Na kartkach się nie znam (już lepiej na ptaszkach, cokolwiek to znaczy), ale podobają mi się,zwłaszcza ta z okienkiem:))Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Iza, ależ Ty cuda tworzysz!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mi się podobają i świecznik i kartki!

    OdpowiedzUsuń
  19. ale zarąbisty świecznik:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. świecznik ma swój urok :) i kartki jakie cudne :)
    a fotka faktycznie rozczulająca :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Karteczki super, ale świecznik to już wymiata! Super-mega-rewelacja!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Swietny swiecznik, pomysl i wykonanie :) Bardzo mi sie podoba :)
    Kartki bardzo ladne :) Ostatnia z ptaszkiem ma fajny rozek wywijany jakby ktos odginal delikatnie rozek co by ptaszkowi sie przyjrzec ;):)
    Chetnie dolaczylabym sie do takich warsztatow, aby moc sie spotkac, porobic kartki i posmiac :)

    OdpowiedzUsuń
  23. fajny ten zamkowy pomysł, przyznam szczerze, że pierwszy raz widzę takie cudo. Karteczki oczywiście piękne i doskonałe:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świecznik jest po prostu genialny!!! A karteczki wyszły ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. no nie... ale pomysł świetny :))) świecznik rewelka ...


    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj
    No ja juz tez spotkałam się z tym pomysłem, z tym, że nie mam odpowiedniej łyżki:)
    Pięknie Ci wyszło:)
    Karteczki cudne, zazdraszam Ci tego spotkania :)
    Ściskam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  27. hihih,,,ja nawet skopiowałam sobie do komputera zdjęcie z tamtego bloga...też pomysł uznałam za godny plagiatu...niestety...wciąż szukam łyżki:)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Super ten pomysł ze świecznikiem, bardzo ładnie Ci wyszedł...)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Genialny pomysł z tą łychą, jejku nawet mi przyszedł w kontekście pomysł na samodzielne zrobienie kropielniczki z takiej łyżki. Muszę to sobie zapamiętać i w końcu udać się na Koło. Dawno nie byłam. Karteczki super, choć nie znam się za grosz na ich wytwórstwie. U Enczy to zapisujesz się na kurs ich robienia? Może warto iść i zobaczyć czym to się je.....

    OdpowiedzUsuń
  30. zdecydowanie moje klimaty:)) bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś, zapraszam ponownie. Ja u Ciebie będę na pewno częstym gościem:) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  31. Wspaniały pomysł. Piękne wykonanie. Cudownie tworzysz!

    Serdecznie dziękuję Ci za odwiedzinki i ciepłe słowa,
    które pozostawiasz w moich skromnych blogowych progach...
    Miło na sercu! Posyłam moc pozdrowień i uśmiechów:)
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  32. Super pomysł, świecznik wygląda świetnie. Kartki cudowne. Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  33. Iza ! świecznik superowy :) pomysł rewelacyjny :)
    a co do karteczek...to ja dopiero teraz widzę Twoje prace tak byłam skupiona na własnych :P a co do ptaszyn....oj nie mów, bo na samo wspomnienie mam uśmiech od ucha do ucha :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Prześliczne karteczki, a łyżka skradła już moje serce! Wspaniały świecznik z niej zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  35. Iza- piękne i takie klimatyczne są Twoje świeczniki. Pomysl super. Jesteś bardzo kreatywną kobietką. Będę tu często zaglądać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Oj, jak to dobrze, że do mnie wpadłaś :)
    dzięki temu trafiłam do świata bajecznie pięknego, świecznik boski a pomysł kupuję i na pewno kiedyś i ja coś takiego zmajstruję :)
    z przyjemnością obserwuję też :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetny żswieczni, podoba mi się najbardziej z białą swiecą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Coś pięknego :) kto by pomyślał, że z sałatkowej łyżki i kawałka drewna wyczarujesz takie cudo :)
    I oczy i buzia się śmieje na widok takiego świecznika :)
    Karteczki piękne.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  39. Kartki wspaniałe z posta na post coraz bardziej doskonalsze.Co do świecznika to gratuluję pomysłu-zresztą zawsze w tym względzie mnie zaksakujesz.Na plus oczywiście a co do kawki to odpisałam Ci u siebie.
    Pozdrawiam słonecznie Ewa:)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Witam, dzięki, że wpadłaś do mnie, ja też natknęłam się na tę fotkę i nawet ją sobie skradłam, bo tak mi się ten pomysł spodobał:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Ślicznie i nastrojowo!Pozdrawiam serdecznie.papa

    OdpowiedzUsuń
  42. Umbrelko, świetny pomysł! Łyżka jest naprawdę piękna, więc szkoda by było, gdyby spoczęła na jakimś strychu, bo trochę pogięta. Tchnęłaś w nią drugie życie i to nie byle jakie! :)I karteczki urocze! Ściskam i życzę pięknego weekendu! :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Wspaniały świecznik! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  44. no przyznam szczerze, że lampion z łyżki na tej klimatycznej deseczce prezentuje się przednio! świetna ozdoba! nie ma to jak z (prawie) niczego zrobić takie COŚ !!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetny świecznik zmajstrowałaś! wspaniały pomysł :D gratuluję pomysłowości :D
    uściski :* i do zobaczenia u mnie, daj znać jak byś się wybierała i napisz mi w czym chciałabyś się podszkolić ;)

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...