W tym miesiącu na wyzwanie ArtGrupy ATC JaMajka podrzuciła temat "Róże".
Owszem, w naturze są to moje ulubione kwiaty, które kwitną akurat w czasie moich urodzin i otrzymuję ich całe pęki. Zatem lubię. Z drugiej jednak strony, w całej mojej "karierze" dekupażowej popełniłam zaledwie dwie prace z różami - puzderko dla cioci i bombkę z mikrokulkami:)
Znacie te pogardliwe określenia - "spękania i róże" !:)))
Koniec marudzenia, trzeba brać się do roboty!
Zatem kolaż będzie tu odpowiednią formą:) To bardzo pojemna technika, zniesie wszystko!
Moja dziewczynka ma różaną sukienkę z UHK-owego papieru, więc od razu zgłaszam ją na comiesięczną zabawę "Feminki". Musiała się tu znaleźć koronka i stemple. Ot, kolażyk!
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za komentarze
Wasza
kolaż rewelacja:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis , a sanadałki mnie pokonały:)))
OdpowiedzUsuńKolaż rewelacyjny! Dowcipny (a to rzadko się zdarza)wyważona kompozycja (j/w) i te kolorki! Miodzio i róże :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Genialny!!!!!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo jak eksperymentujesz ze swoimi pracami. Fajna, zabawna, z jajem :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolażyk, taki wesoły :)
OdpowiedzUsuńŁał, to małe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolaż..i te sandałki - genialne :) Widzę też zmiany na blogu - bardzo mi się spodobała ta nowa tapeta :)
OdpowiedzUsuńWspaniała, niebanalna interpretacja:) a sandały rewelacja!
OdpowiedzUsuńfajna, niebanalna interpretacja :)
OdpowiedzUsuńciekawy pozytywny wpis :)
OdpowiedzUsuńale ciekawie zinterpretowałaś temat :) kapitalny kolaż :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca!
OdpowiedzUsuń