Ha, jak dobrze, że wśród upalnych dni znalazł się jeden ponury. Albowiem niełatwo jest wykrzesać z siebie bożonarodzeniowy nastrój w upał :) Kreatywność rośnie wraz ze spadkiem temperatury:) Wykorzystałam więc dzisiejszy dzień na różne takie...
Muszę się przyznać, że poszłam trochę na łatwiznę i do kartki użyłam gotowe tagi. Upss, ale w końcu jestem na urlopie!
W lipcu na blogu "Święta na okrągło" tworzyłyśmy do znanej piosenki "Last Christmas" :)
Oto moja interpretacja:
Mam nadzieję, ze gorące dni wrócą :) Do świąt jeszcze daleko!
śliczna karteczka, wesoła jak ten uśmiechnięty pierniczek! dla mnie motywacją są zabawy świateczne kartkowe, próbuję działac, jest moc!
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłam haft gwiazdkowy i widzę, że nie tylko ja latem myślę o świętach bożonarodzeniowych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetna kartka. Taka świąteczna to dla ochłody w te gorące dni :-).
OdpowiedzUsuńChyba przewidziałaś piękne upalne dni:-) A karteczki idealne dla...ochłody:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!