poniedziałek, 3 października 2016

Wrzesień na malutkich tagach

Jak co miesiąc pokazuję Wam moje życie w miniaturce. Wcale mi się to nie nudzi i mogę się w to bawić bez końca. Katusze przeżywam, kiedy jednego dnia zdarzyło się to i tamto i jeszcze coś, a ja nie wiem co wybrać:)))
Miesiąc w letnim klimaciku, albowiem bywało 30 stopni ciepła i wtedy okrzyk "wooody!" był jedynym słusznym.
Zawsze staram się znaleźć pozytywy, ale w dniu, kiedy w bok naszego samochodu uderzył autobus przegubowy i po prostu odjechał, nie mogę ich znaleźć:(   Na szczęście my cali i zdrowi, a samochodzik już wyklepany.
















 Od kiedy pojawiły się na straganach dynie, piekę muffiny dyniowe. Pycha!





Nadmienię, że calineczki powyższe (w kształcie tagów) wklejam do CALendarza w starej książce na wyzwanie w "Kawie i nożyczkach"

Pozdrawiam serdecznie 

Wasza

9 komentarzy:

  1. świetny sposób na zatrzymywanie miłych chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam oglądać Twoje comiesięczne CALendarzowe podsumowania. Są świetne! :) Pozdrawiam cieplutko)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja po prostu uwielbiam te Twoje drobiazgi, one są tak treściwe, że po prostu szok! Ileż Ty mieścisz na takiej małej powierzchni! Cudne wycinanki i napisy!

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie w tym albumie zainteresowała akcja urządzanie pokoju. To ja poproszę szczegóły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie wiem, jak Ty znajdujesz w sobie cierpliwość do robienia takich drobiazgów. Podoba mi się to, że w przyszłości jeden obrazek jedno hasło, z pewnością wywoła lawinę wspomnień. Super sprawa! Dobrze, że się Wam nic nie stało w tym wypadku.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam twoje zdolności manualne i oczywiście kreatywność. A kierowca autobusu niefajny ;-( Pozdrawiam ciepło, Ania :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie momenty zaklęte w miniaturce :) podziwiam wytrwałość :) choć wierzę, że to może wciągnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. i jak tu nie podziwiać, tyle tam szczegółów. szczególików,
    nigdy w życiu nie podjęłabym sie takiego zadania, to nie na moje nerwy!

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów