piątek, 19 czerwca 2020

Shaker cards

Jak już pisałam, na początku pandemii obiecałam sobie zużyć leżące materiały i zapoznać się z nowymi technikami w scrapbookingu oraz odświeżyć dawno zapomniane.
Jedną z tych rzeczy są "szejkerki" :) Kupowałam, odkładałam, ale się ich bałam.
A to, ze skomponować ciężko, albo zacznie się z nich sypać bokiem, bo nie wiem jak toto skleić.
Oczywiście żadna to filozofia, ale wiecie jak to jest, strach ma wielkie oczy.
Z pewnością teraz częściej będę robić shaker card.

Czerwiec to wysyp urodzin i imienin, więc posklejałam kolorowe karteczki dla koleżanek z pracy.

Zawsze to jakaś odmiana od zwykłej karteluchy :)














Fajna to była zabawa!



Słonecznego weekendu życzę
Wasza

2 komentarze:

  1. cudownosci! uwielbiam shaker pod każdą postacią i na kartkach, tagach, gdzie sie da:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie kartki z okienkiem :-).

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów