niedziela, 19 kwietnia 2020

Wpis w art journalu

W tym wariactwie trzeba znaleźć coś pozytywnego i ja codziennie staram się taki pocieszacz znaleźć.
Oczywiście jest to tworzenie i czytanie :)
Na pewno wiele z Was zauważyło, że rozmnożyły się lajvy i codziennie można nauczyć się czegoś nowego od naszych  projektantek. Z realizacją różnie to bywa, bo na przykład foremek i wycisków w domu brak. Czasami można to czymś zastąpić, czasami tylko obejrzę owe cudeńka, a może kiedyś...
To właśnie dobra pora na tworzenie, jeszcze nie lato, ale już coraz jaśniej i coś widzę :)

Bardzo się cieszę, że trafiłam na lajva z Anią Dąbrowską. No cóż, marka sama w sobie. Przejrzyście wytłumaczone i co najważniejsze mogłam wykonać pracę z tego, co mam w domu. Obecnie baaardzo cenne!
Oto mój wpis, trochę podobny do dzieła Finn :)










Robię już kolejne wpisy, bo to bardzo relaksujące jest!
Wasza




4 komentarze:

  1. Piękne dzieło:))fajnie że masz swoje umilacze na ten trudny czas:))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny wpis! może ja się kiedyś nauczę takiego wyczucia do nich :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja jakoś nie mogę się przekonać to tej formy - tym bardziej zawsze z zachwytem podziwami takie wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie! Te kolory boskie! Mam tak samo jak Ki, uwielbiam podziwiać tę formę u innych, ale sama nie mogę się za nią zabrać. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów