I cóż, nowy rok się zaczął, a Inka z Rogatego kontynuuje wyzwanie karteczkowe. Kolejny rok będę bawić się w dobrym towarzystwie i raz w miesiącu kleić karteczki świąteczne, żeby w grudniu mieć ich co najmniej 12. Piszę "co najmniej", albowiem w tym roku zasady zabawy zmieniły się. Można zliftować dwie lub trzy karteczki zaproponowane na "Rogatym" blogu. Jako że mam problem z wyborem :) już w styczniu zliftowałam obie zaproponowane karteczki. Obie śliczne, obie inspirujące.
Mój lift kartki Carmen:
Oto kartka Carmen
Lift kartki Inki:
A to kartka Inki do zliftownia:
Bardzo się cieszę, że Inka kontynuuje zabawę i znowu w grudniu będę miała komplet karteczek dla rodziny i znajomych:)
A że akurat śniegiem posypało, wszystko pasuje!
Zimowe buziaki śle
Śliczne kartki. Ledwo jedne wysłane a już nowe powstają. Super!.Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWszystkie kartki są piękne i magiczne. <3 Coś tylko u mnie ten śnieg nie potrafi zostać na dłużej. ojj Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. :)))
OdpowiedzUsuńKarteczki są piękne:)))Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki, szczególnie ta pierwsza :)
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki zwłaszcza pierwsza z moim ulubionym motywem :)
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam grafiki vintage na świątecznej kartce! Pięknie ją wpasowałaś. Obie delikatne i takie właśnie styczniowe, ale nie każ mi wyjaśniać tej tezy, no takie zimowe, o!
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki 😀
OdpowiedzUsuńPrześliczne!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny lift, piękne kartki :)
OdpowiedzUsuńMagiczne karteczki! Swietne! Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńklimatyczna ...
OdpowiedzUsuńPiękne kartki, świetny lift :)
OdpowiedzUsuń