Obiecałam okładkę tegorocznego grudniownika i okładka jest. Bardzo chciałam mieć w tym roku na okładce shaker-boxa i nieco złota i czerwieni. Dużo wcześniej kupiłam gotowy słoik do wykonania shaker-boxa, cekiny, brokat, maleńkie gwiazdki i różne mikrokulki, żeby stworzyć mieniące się i grzechoczące pudełeczko. Jak sroka jakaś :)
Na okładkę wykorzystałam grube tekturki z odzysku, okleiłam papierem wcale nie świątecznym, ale błyszczącym:) Do ochrony brzegów - metalowe narożniki.
Na górze wisi łańcuch lampek choinkowych. Bardzo chciałam go mieć:)
Od Mikołaja dostałam Fuse-zgrzewarkę, dzięki której zrobię jeszcze więcej migających, brokatowych stron. Bardzo mnie cieszy ta odmiana w tegorocznym albumiku, strony zyskają na dynamice i jakości.
Dzień 10- Ulubione kolędy.
Porządkujemy płyty z kolędami. Ustawiamy na półce i słuchamy wieczorami.
Podobnie jak przy porządkowaniu piosenek świątecznych, jako stronę wykorzystałam małą płytę analogową. Bardzo podoba mi się jej nietypowy, czerwony środek. Świetnie wprowadza w muzyczny nastrój.
Na tagu wsuniętym za kopertę umieściłam List do Mikołaja. To wydrukowana z Pinteresta gotowa lista "potrzeb i zamówień:)"
Dzień 12- Na świecie obchodzony jako Poinsetia day.
Bardzo lubię ten kwiat, zwany u nas gwiazdą betlejemską. Kupuję doniczkę lub dwie do ozdoby domu na święta.
Dzień 13- Family movie night.
Wyjmujemy z szuflad świąteczne komedie i po kilka razy oglądamy nasz ulubiony klasyk - "Witaj Święty Mikołaju" z Chavy Chasem. To film, który nigdy nam się nie znudzi. Całe fragmenty znamy na pamięć i śmiejemy się zawsze w tych samych miejscach filmu.
Szczególnie z cytatów, które zamieściłam wewnątrz strony (wydruki z Pinteresta)
Lampki choinkowe muuusiały się tu pojawić! Kto oglądał, ten wie, jak zabawna jest scena, w której Clark Griswold próbuje zawiesić i uruchomić "oświetlenie zewnętrzne". Właściwie to powinnam więcej tu dać tych lampek :)))))))
Dodałam srebrne dżety i klatki filmowe.
Dzień 14- Dekoracja domu - Home Decor
Oprócz kilku łańcuchów lampek, wieńca nad kominkiem, skarpet i wielu "starych" dekoracji, postanowiłam zmajstrować coś nowego. Już dawno spodobał mi się pomysł zawieszenia na gałęzi rustykalnych dekoracji. Gdy letnia burza złamała gałąź brzozy, od razu przeznaczyłam ją na świąteczną dekorację.
Lubię na nią patrzeć, ale nie lubię fotografować:) Bardzo trudno sfotografować "coś" oświetlonego na tle okna. Zdjęcie zupełnie nie oddaje uroku tej gałęzi z drewnianymi i szklanymi ozdobami.
Mam swoje wiszące gwiazdki i szklaną butelkę i bombkę:), ale niestety zdjęcie nie oddaje ich uroku.
Dzień 15- Cookies - pieczemy ciasteczka
Począwszy od okrągłego kształtu strony, przez papier do naklejek - wszystko jest tu ciasteczkowe.
Naklejka z Tigera, a Ciastek z filcu:)
Dzień 16- Zimowy spacer po oświetlonej stolicy.
Gdy tylko miasto przepięknie rozświetliło się blaskiem miliona lampek, wybraliśmy się na zimowy spacer.
Jedną z nowych atrakcji w tym roku jest punkt robienia sobie fotek na tle Pałacu Kultury:)
Jestem tam (z) Syrenką:)
Dzień 17- Dokarmiamy ptaki.
Coraz częściej zaglądamy do karmnika w ogrodzie i wsypujeny jedzonko.
Z radością wypełniam kolejne kartki albumu, do Świąt coraz bliżej, a aktywności coraz ciekawsze;)
Moc gorących pozdrowień śle
Wasza
O rety jakie cudowności w Twoim grudniowniku... jest bardzo klimatyczny i pyszny, jak te ciasteczka z 15 grudnia :)
OdpowiedzUsuńgrudniownik jest prześliczny i jaka fajna pamiątka:)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam Twoje prace są wyjątkowe:)))a życzenia w takim liście każdy Mikołaj z ochotą spełni:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękna ta okładka, udało Ci się na niej idealnie zobrazować Boże Narodzenie :) Środek bardzo klimatyczny, też uwielbiamy przygody rodziny Griswaldów ;)
OdpowiedzUsuńHo Ho Ho! Jaki radosny i piękny!!!
OdpowiedzUsuńCieplutkich Świąt!
Z wielką ciekawością czytałam jak przebiegają u Ciebie przygotowania do świąt. Super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń