▼

wtorek, 7 marca 2017

Zapach lawendy

Ale fajnie, ale fajnie!
Takie wyzwania to ja lubię:) O zapachu lawendy mogłabym zrobić cały art journal, a nie tylko jedną pracę:))
Prosto z bloga UHK Gallery-inspiracje, otrzymałyśmy temat "Zapach lawendy".
Zdjęć z pola lawendowego u mnie dostatek, przecież co roku staramy się odwiedzać ulubione miejsce w Nowym Kawkowie. Tym razem zamieszczam fotografię koszyczka z wiązkami pachnącej lawendy ze sklepiku przy lawendowym polu.
Do zdjęcia dodatki też się znalazły. Wykrojnik lawendowy cierpiał w milczeniu całą zimę. I wreszcie - nareszcie ujrzał światło dziennne.
Trochę lawendowej farbki, maska podobna do juty na zdjęciu, juta, koronki i już!
Tylko nie wszystkie błyszczące media widoczne są na zdjęciach. Ponure dni nie sprzyjają ładnym fotografiom.

















Oby więcej takich wyzwań!!!

W letnim niemal nastroju

Wasza

o

13 komentarzy:

  1. maj.7 marca 2017 23:37

    Piękna, lekka praca!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Canela_948 marca 2017 08:36

    Uwielbiam lawendę.. te kolory, zapach !.. Bardzo podobają mi się prace, które przypominają jak kwitła i jak pachniało w jej pobliżu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tores-8 marca 2017 11:07

    Ile lawendy w jednym miejscu! Przepiękne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  4. Renia8 marca 2017 14:43

    Pięknie i pachnąco u Ciebie:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. SiódmyAnioł9 marca 2017 14:03

    Przyjemnie zapachniało u Ciebie... :)
    A ten wykrojnik lawendowy super jest, nie zwróciłam uwagi na taki wzór, a to błąd ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Peninia / Gosia9 marca 2017 18:59

    Jak pięknie aż u mnie pachnie...cudo!! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuję za odwiedziny na blogu-Gosia♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszka10 marca 2017 08:47

    ach lawenda ;))) Nowy Kawków powiadasz? Czy to nasza Prowansja? No to nie pozostaje mi nic innego jak zaplanować rodzinną podróż... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umbrella10 marca 2017 10:02

      Agnieszko,to jest Nowe Kawkowo pod Olsztynem na Warmii.Muzeum żywe u Joanny Posoch.Musisz się wstrzelić w termin kwitnięcia lawendy:) Pozdrawiam.

      Usuń
  8. WuWu10 marca 2017 13:00

    Ależ prawdziwie lawendowo! Mmmmmm:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Alicja11 marca 2017 09:45

    Śliczna praca. Lawendowe pole - miejsce które i ja odwiedziłam raz:-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Latte House11 marca 2017 19:58

    Wyszło cudnie, aż czuć z kart zapach lawendy! Uwielbiam ją:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Chimera13 marca 2017 18:43

    Jak klimatycznie! Te koronki takie urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiola z bloga Mam na to plan20 marca 2017 07:53

    Też bardzo lubię ten motyw i to o każdej porze roku :-)

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów