Kolejny miesiąc za nami. Na wyzwanie "Kawy i nożyczek" co miesiąc zamieszczam miniaturki obrazujące dany miesiąc, na kartach starej książki. Wszystko razem wygląda imponująco, tyyyle maleńkich kwadracików! I niestety od razu widać, jak szybko płyną dni i miesiące!
W czerwcu zamiast tradycyjnych kwadracików u mnie występują serduszka. A to dlatego, że był to miesiąc moich i męża urodzin i Dzień Ojca i jeszcze inne takie.
Wreszcie gorąco, wreszcie można grillować jadać na tarasie i w ogrodzie. Da się na leżaku przeczytać książkę i najeść owoców do syta:).
Początek czerwca to 3-dniowe warsztaty scrapbookingowe w Wolimierzu.
Miało być miło i wesoło. I było:))
Wspaniały czas!
W okolicy mieści się nasza ukochana klamociarnia "Coś na mole", więc przywiozłam pół bagażnika skarbów. Ostatniego dnia udało mi się zwiedzić Pałac Łomnica - cudeńko!
Po powrocie na miejscowym bazarku warzywnym poczułam się jak w raju, wreszcie pokazał się mój ukochany groszek zielony, czereśnie, maliny i mnóstwo warzyw. To już lato!
Po zimnej wiośnie wreszcie zrobiło się ciepło!
Doczytuję książki, zajadam chałwę przywiezioną w prezencie z Grecji oraz truskawki w dużych ilościach.
Na starociach w Broniszach kupuję stare zdjęcia i stareńki album z Francji:)
W sobotę - mój ulubiony festyn książkowy - "Imieniny Jana Kochanowskiego". Gdzie nie spojrzeć - książki (a nawet ich autorzy). A jakie promocje!
W niedzielę - leżę i pachnę! Kiedyś trzeba!
W Dzień Ojca wspominamy bajki z naszego dzieciństwa.
A potem już tylko upały. I burza, całkiem nie w porę:(
A potem już tylko upały. I burza, całkiem nie w porę:(
Dziś spakowałam tony przydasiów, które mogą się przydać na 3-dniowym zlocie we Wrocławiu.
Mam zamiar uczestniczyć w trzech warsztatach i dobrze się bawić w świetnym scrapkowym towarzystwie. Jutro rano wyjazd.
W przyszłym miesiącu muszę wybrać jakąś bardziej kwadratową formę, bo mi się treść nie mieściła na tych serduszkach. Ale zabawa przednia!
Wasza
Uwielbiam tu zaglądać, zawsze coś co mile zaskoczy i poprawi humor! Podziwiam i pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńBoru, jakie śliczne obrazki! I na serduszkach! <3 Oraz bardzo Ci zazdroszczę, że mogłaś leżeć i pachnieć, ja wprawdzie też mogę poleżeć, ale z pachnieniem jakby gorzej :D Do zobaczenia we Wrocławiu!
OdpowiedzUsuńIle kolorowych obrazków :-). Nie bardzo wiem o co chodzi z tymi obrazkami ale jest kolorowo i ważne że świetnie się przy tym bawisz. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńsą kapitalne! mega pozytywnie wygląda Twój czerwiec :)
OdpowiedzUsuńgratuluję fajnych pomysłów bo z tego co widzę tych Ci nie brakuje
OdpowiedzUsuńSerduszkowy czerwiec wygląda świetnie! Widać, że był udany:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzerwiec to też mój miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają te serduszka!
Po raz kolejny biję Ci brawo za niekwadratową formę calendarza:) Ja chyba nie miałabym tyle odwagi i fantazji. Bardzo przyjemnie patrzy się na to letnie bogactwo. Chałwa <3
OdpowiedzUsuńWspaniały, bogaty w wydarzenia czerwiec i bardzo pięknie sie prezentuje przedstawiony w takiej pomysłowej formie:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za cierpliwość przy robieniu takich drobnych dekoracji:)))czerwiec u Ciebie aktywny i bardzo ciekawy:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCudowny! Podziwiam Cię za zdolności i cierpliwość.
OdpowiedzUsuńWciąż i wciąż podziwiam za pomysłowość i wytrwałość :)
OdpowiedzUsuń