Rodził się w bólach... Nie będę udawać, że tak nie było.
Skoro ma wisieć na ścianie i dekorować, powinien cieszyć moje oko:) Chciałam w nim zawrzeć tylko ulubione elementy. Od razu wiedziałam, że mój shadowbox nie będzie zbieraniną z pamiątkami, ale obiorę jeden azymut. We wszystkich przegródkach mieszkać będą maleństwa związane tematycznie z krawiectwem. Dlatego wnętrze pracowicie wykleiłam motywami krawieckimi i wizerunkami eleganckich pań oraz starymi napisami.
Bardzo długo zbierałam i układałam w jednym miejscu skarby kojarzące się z szyciem ręcznym i maszynowym.
Gromadziłam stare i nowe szpulki i szpuleczki ,części maszyn do szycia,plastikowe atrapy przyborów krawieckich,stare guziki,szpilki, naparstki,tasiemki z nadrukiem miary,mini wieszaczek.
To i owo podejrzałam na Pintereście - to kopalnia przykładów wszelakich!
Gromadziłam stare i nowe szpulki i szpuleczki ,części maszyn do szycia,plastikowe atrapy przyborów krawieckich,stare guziki,szpilki, naparstki,tasiemki z nadrukiem miary,mini wieszaczek.
To i owo podejrzałam na Pintereście - to kopalnia przykładów wszelakich!
Zbieranie trwało i trwało. Nie udało mi się zdobyć tylko jednej z zaplanowanych rzeczy, ale nie powiem jakiej:)) Niech dla Was to będzie praca idealna i skończona:)) Zresztą wykorzystam to coś w kolejnym, większym shadowboxie.
Zakupiłam gotowy shadowbox, pozostało pomalować go, wykleić retro papierem i zapełnić cudeńkami.
Cieszę się, że w końcu mogłam godnie wykorzystać miniaturkę żelazka. Naparstki i duża szpulka z nićmi to zdobycze ze staroci w Berlinie.
Zatrzaski (na niebieskim kartoniku) mają ok. 30 lat. Użytkowo nie przydają się, niech zatem będą "muzealną" dekoracją:)
Na środkowej ściance widnieje haftka. Pamiętacie jeszcze taki element garderoby?
W trakcie pracy nasunął mi się wniosek nr 1- nie nadaję się na zabawy z miniaturyzacją. Aż taka precyzja to nie dla mnie! Układanie po kilka drobiazgów w jednej przegródce to karkołomne ćwiczenia. Owszem, przyjemne jeżeli mamy do czynienia z ulubionymi gadżetami.
Shadowboxa zgłaszam na miesięczne wyzwanie do Retro Kraft Shop.
Użyłam ze sklepu średnią szpulkę, miniaturkę żelazka, mini nożyczki, plakietkę z numerem i pewnie coś jeszcze:))
Pozdrawiam jesiennie, słonecznie i kolorowo. Serdecznie dziękuję Wam Kochane za pozostawione tu komentarze.
Stworzyłaś coś niebanalnego...świetne fotografie:) Dobrych dni:)
OdpowiedzUsuńAleż misterna robota! Opłacał się Twój wysiłek. Wyszło pięknie. Te krawieckie motywy skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wspanialy shadow box. Bardzo mi sie podoba. Cudo.
OdpowiedzUsuńSuper....Uwielbiam krawieckie gadżety....Pa....
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńO jej jakie cudo !
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem !!!
BArdzo dekoracyjny :-)
Pozdrawiam Agnieszka
Wyczarowałaś prawdziwe cudeńko! Tyle tu skarbów, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńbuziaki
Wyszło ślicznie:))ja uwielbiam takie miniaturki:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJest boski, ileż tam cudnych maleńkich elementów. Baardzo mi się podoba. Przypomniało mi się, że ja też mam ten shadow box - wciąż leży niezłożony i zapakowany - cierpliwie czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny;))))pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńprzepiękny! detale są powalające!
OdpowiedzUsuńPudełeczko pełne skarbów. I u mnie niektóre z takich walają się po kątach. Muszę pomyśleć o ich zagospodarowaniu :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPraca jest wspaniała. Właśnie dlatego, że taka drobiazgowa należą się Tobie słowa uznania. Jak ją zobaczyłam, to zapragnęłam takiej dla siebie, ale ...brak cierpliwości to moje drugie imię :-)
OdpowiedzUsuńAle cudny!!! Oczu nie mogę oderwać! :) wspaniały w każdym szczególe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto ja powiem tylko: WOW, bo z zachwytu nie jestem w stanie więcej wydusić :D
OdpowiedzUsuńO matulu, jakie to ladne!!
OdpowiedzUsuńprzepięknie...
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny, tyle detali :)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie, dopracowany w najmniejszych szczegółach :)
OdpowiedzUsuńCuuudo!
OdpowiedzUsuńAleż misterne cudeńko. Jestem zachwycona bo pierwszy raz widzę tak niezwykłe dzieło. Mogę się wpatrywać godzinami w takie miniaturki:))) muszę napisać, że świetnie to wszystko razem skomponowałaś w jedną uroczą całość:)))
OdpowiedzUsuńniesamowite szczegóły! jest dopracowana w każdym najmniejszym calu! naprawdę ciężko jest się napatrzęć :) cudo!
OdpowiedzUsuńALe CUUUDO!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękne.
OdpowiedzUsuń