sobota, 19 listopada 2011

Podkładki pod talerze


Codziennie jemy posiłki w domu. Częste pranie serwet odpada, stawianie talerzy na gołym stole również. Zabezpieczając się przed tym zmalowałam podkładki pod talerze dla naszej czwórki. Zamówione deseczki przysłano mi w lipcu i... nastąpił ból tworzenia. Środkową część zaprojektowałam od razu. Z serwetki Provence, którą uwielbiam, pozostawiłam część starej gazety dodając inne serwetki w podobnym klimacie. Nie umiałam zdecydować się na jedną. Taka już jestem. Wybrałam 4 rózne wzory, które ostatnio baaardzo lubię. Jednak czegoś nadal mi brakowało. Dopiero po kilku miesiącach, kiedy wyobraziłam sobie, jak podkładki będą wyglądały na stole - olśnienie - sztućce! Przecież mam małe i duże serwetki ze sztućcami. Zdekompletowałam je trochę, bo łyżka z małej serwetki robi w moim zestawie za łyżeczkę. Nareszcie możemy bezpiecznie konsumować nie chlapiąc na prawo i lewo.

Proste i praktyczne.

Najpierw przedstawcie się każda z osobna:






A teraz: 










Pogoda skłania do siedzenia w domu, więc miłej twórczości wszelakiej życzę !


5 komentarzy:

  1. Fantastyczny pomysł i super wykonanie! Uwielbiam takie klimaty :) Pozdrawiam i oczywiście zapraszam :)martadr

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ladne prace, przede wszystkim praktyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładne podstawki, dziękuję za odwiedziny i pozostawiony miły komentarz

    OdpowiedzUsuń
  4. O choinka - zakochałam się !!!
    Piękne są! Wspaniałe... chyba będę mieć sprawę...

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne :) właśnie myślę nad kompletem podkładek i muszę przyznać że te sztućce to super pomysł!

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów