piątek, 31 stycznia 2020

Przeczytam 52 książki w 2020

Po raz drugi przystępuję do wyzwania na facebooku - Przeczytam 52 książki w rok.

Wcześniej zapisywałam sobie tytuły przeczytanych książek w notesach (jak mi się przypomniało:)))))
Teraz mam porządeczek, wszystko zapisane i nawet sfotografowane. Bardzo mi się spodobał pomysł zamieszczania zdjęć okładek książek, to odświeża pamięć (przynajmniej moją, wzrokową).

Kocham książki i uważam, że nagłośnienie każdej czytelniczej akcji jest chwalebne.

Czytam od dziecka wszędzie gdzie się da: na huśtawce, na plaży, na kocyku w parku, na koloniach i w mojej ukochanej altance w ogrodzie:) W dorosłości - w zależności od potrzeb - naukowo, ciążowo, dzieciowo, ogrodowo-kwieciście, poradnikowo, w końcu wróciłam do relaksu przy książce w czystej formie.
Niestety-
"na świecie jest za dużo książek, żeby je wszystkie przeczytać w ciągu jednego życia, trzeba gdzieś zakreślić sobie granicę".
Diane Setterfield "Trzynasta opowieść"

Facebookowa akcja "Przeczytam 52 książki w rok" opatrzona jest banerkiem.


https://www.facebook.com/52bookchallenge/
Ów banerek zamieściłam u siebie na blogu po prawej stronie co bardzo ułatwia zaglądanie do TEGO posta przez cały rok. Postaram się na bieżąco dopisywać przeczytane pozycje.
Ubiegły rok skończyłam z wynikiem 87 książek. Czas pokaże, czy w tym roku osiągnę podobny rezultat.

Oto jak zaczął się mój czytelniczy rok:

1. Fiona Barton "Dziecko"
2. Max Czornyj "Klątwa"
3. Fannie Flagg "Babska stacja"
4. Marsha Mehran "Zupa z granatów"
5. Marsha Mehran "Woda różana i chleb na sodzie"
6. Jenny Blackhurst "Czarownice nie płoną"
7. Simone van der Vlugt "Niebieska porcelana"
8. Judith W. Taschler "Nauczycielka"

Na spotkanie bibliotecznego Dyskusyjnego Klubu Książki
9. Diane  Setterfield "Trzynasta opowieść".

10.H.Coben "Kilka sekund od śmierci'.
11.H.Coben"Odnaleziony"
12.H.Coben"O krok za daleko"
13.Sarah Bailey "Mroczne jezioro"
14.Kimberly Belle "Idealna żona" 
 
Wasza


3 komentarze:

  1. Gratulacje za poprzedni rok i powodzenia w tym :) Ja kiedyś też brałam udział w wyzwaniu i ponad te 52 zawsze się udało. Szczególnie na studiach książka za książką :D ale zaszły rok marność nad marnościami, brak czasu. Trochę za bardzo skupiłam się nad własną książką. Ten rok też słabiutko zaczęłam ale może coś jeszcze nadgonię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam za osiągnięcia czytelnicze. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń

To wspaniale, że znalazłaś chwilę, żeby napisać parę słów

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...